Gdy w lutym do mediów dotarła wiadomość, że małżeństwo Kim Kardashian i Kanye Westa przeszło do historii, to do przewidzenia było, że kolejny związek najsłynniejszej celebrytki będzie "medialny". Trudno wyobrazić sobie inny scenariusz, patrząc na dotychczasowe ruchy celebrytki. Amerykanka "sprostała" oczekiwaniom fanów i niespodziewanie ulokowała uczucia w naczelnym "bawidamku" Hollywood, Pecie Davidsonie.
Obecnie Kim zależy na niezwłocznej finalizacji rozwodu, by raz na zawsze uwolnić się od "problematycznego" eks i całą uwagę poświęcić młodszemu o 13 lat komikowi. O tym, że parze układa się śpiewająco świadczyć mogą kolejne zdjęcia z romantycznych schadzek. Gruchające gołąbki wręcz nie mogą się sobą nacieszyć.
Mimo stosunkowo krótkiego stażu między kochankami z tygodnia na tydzień robi się coraz poważniej. Media zza oceanu donoszą, że 28-latek i matka czwórki dzieci planują spędzić wspólnie święta, a także sylwestra w Miami, gdzie komika czekają zobowiązania zawodowe.
W oczekiwaniu na zbliżające się wielkimi krokami Boże Narodzenie Kim i Pete postanowili wybrać się w poniedziałek do kina w Staten Island, skąd zresztą aktor pochodzi, gdzie obejrzeli "Dom Gucci" z Lady Gagą w roli głównej. Następnie para udała się na randkę do jednej z ulubionych knajp Davidsona. Czekając na posiłek celebrycka parka siedziała w telefonach, co jakiś czas wymieniając się zalotnymi spojrzeniami.
Wróżycie Kardashiance rychły ślub z Pete'm?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!