O tym, jak wyglądała relacja Kim Kardashian i Kanye Westa, powiedziano już przez lata chyba wszystko. W centrum medialnego zainteresowania praktycznie od narodzin znajdują się też pociechy ekspary, na co wpływ miały także decyzje ich znanych rodziców. Co jednak, jeśli ojciec omawia szczegóły edukacji własnych dzieci i to na Instagramie? Tu sytuacja jest bardziej skomplikowana, o czym przekonuje się także sama Kim.
Zobacz też: North West narysowała nową żonę Kanye Westa w NEGLIŻU. Kim Kardashian musiała interweniować (FOTO)
Kim Kardashian jest wściekła na Kanye Westa. Uważa, że naraża je na niebezpieczeństwo
Każdy, kto obserwuje aktywność Westa w sieci, ma zapewne świadomość, że jest ona dość osobliwa. Tym razem przeszedł samego siebie, bo za pośrednictwem Instagrama "zaapelował" do eksżony, żeby wypisała dzieci ze szkoły w Sierra Canyon, bo jest "fałszywa" i chodzą tam tylko pociechy celebrytów, które "są wykorzystywane przez system".
Zobacz także: Ujawniono, dlaczego Kim Kardashian CHCIAŁA UKRYWAĆ związek ze znanym sportowcem! Miała dwa powody
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Post już zniknął, ale pojawił się inny, w którym Kanye utyskuje, że Kim ignoruje jego zdanie. Sprawę opisuje serwis TMZ, który wskazuje, że Kardashian - tu chyba bez zaskoczenia - nie jest szczególnie pocieszona takim obrotem spraw.
Portal informuje, że Kim ma dość zachowania eksmęża, który rozprawia o prywatnym życiu ich dzieci na Instagramie, zamiast rozmówić się z nią osobiście. Celebrytka ponoć nie ma najmniejszego zamiaru wypisywać ich ze szkoły, na którą narzeka Kanye, bo ta prezentuje wysoki poziom i "pociechy potrzebują w życiu jakiejś rutyny".
Co więcej, Kanye podobno powiedział dzieciom, że wcale nie potrzebują szkoły, co doprowadziło Kim do frustracji - czytamy.
Źródło tabloidu twierdzi, że West nieczęsto widuje własne pociechy, czasem nawet raz na kilka miesięcy i to Kardashian stara się im zapewnić względnie normalne, "przewidywalne" życie. Eksżona rapera ma też do niego ogromny żal, gdyż swoim nieprzewidywalnym zachowaniem może narażać ich latorośle na niebezpieczeństwo.
Kim ma dość jego publicznych ataków i tego, że wymienia szkołę z nazwy, bo to stanowi zagrożenie dla ich bezpieczeństwa. Chce to wszystko załatwić prywatnie, na co Kanye zresztą przystał podczas podpisywania ugody małżeńskiej, ale regularnie łamie to postanowienie.