W miniony poniedziałek odbyły się oficjalne uroczystości związane z zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na 47. prezydenta USA. Wydarzenie odbiło się szerokim echem nie tylko z powodów politycznych. Po pierwsze, cały świat rozpisywał się na temat stylizacji ukochanej Jeffa Bezosa, która na inauguracji Trumpa postanowiła odsłonić biustonosz. Po drugie, w Polsce w tym czasie rozgrywała się wojna na linii Kinga Rusin - Joanna Krupa. A dotyczyła ona oczywiście nowego prezydenta USA. Po trzecie, uwagę wielu znów skradła Melania Trump. Ta bowiem wystroiła się na zaprzysiężenie swojego męża w granatowy płaszcz i kapelusz, który uniemożliwił Donaldowi pocałunek...
Zdaje się także, że to właśnie postać Melanii Trump najbardziej zainteresowała Kim Kardashian. Celebrytka-miliarderka postanowiła opublikować na Instagramie zdjęcie pierwszej damy USA z zaprzysiężenia. Nie dodała jednak od siebie nic więcej, a to sprawiło, że sieć zalała fala komentarzy.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Kim Kardashian popiera Donalda Trumpa? Internauci są tego pewni
Zdaniem wielu taki ruch ze strony Kardashianki jasno daje do zrozumienia, że Kim była w tegorocznych wyborach za Trumpem. Sama miliarderka wcześniej nie zabierała głosu w tej sprawie.
Niektórych fakt ten mocno więc oburzył, a w sieci pojawia się sporo gorzkich komentarzy:
Kim Kardashian zamieściła zdjęcie Melanii Trump? Tak, w końcu jasne jest, na kogo głosowała; Ona tylko czekała na to, aby to wrzucić; Rodzina jest już gotowa, żeby zdjąć maskę; Czekamy na resztę celebrytów i bogatych ludzi, aby wyszli z ukrycia; Gratuluję wyjścia z szafy, ale wiedzieliśmy - cytuje rozmaite wpisy Daily Mail.
Jakby tego było mało, Daily Mail wylicza, że (po wrzuceniu na InstaStory zdjęcia Melanii) Kim Kardashian straciła 144 963 obserwujących na Instagramie i 9 553 obserwujących na X.
Warto dodać, że Kim Kardashian prywatnie koleguje się z córką Trumpa, Ivanką. Były mąż Kardashianki, Kanye West, jest wiernym zwolennikiem Donalda i poparł go w wyborach w 2024 roku. Przypomnijmy jednak, że kiedy parę lat temu raper publicznie deklarował miłość do obecnego prezydenta USA, Kim interweniowała i kazała mu tłumaczyć się ze swoich wpisów...