Od kiedy Kim Kardashian rozeszła się z przebojowym Petem Davidsonem, zachodnie tabloidy nie ustają w próbach zeswatania gwiazdy z kolejnym sławnym i bajecznie zamożnym mężczyzną. O potencjalnych miłosnych podbojach celebrytki szczególnie głośno zrobiło się na początku lipca, kiedy to biznesmen Michael Rubin zorganizował w swojej ogromnej posiadłości w Hamptons imprezę dla elit. Początkowo przypuszczano, że Kim starała się przez cały wieczór zwrócić na siebie uwagę piłkarza Kyliana Mbappe. Teraz wiemy już jednak, że była to prawdopodobnie zmyłka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim Kardashian znów zakochana?
Według najnowszych teorii, Kim większość wieczoru spędziła wcale nie z młodym Francuzem, a z 45-letnim Tomem Bradym. Tym samym Bradym, który w ubiegłym roku rozwiódł się z supermodelką Gisele Bundchen. Jak dobrze pamiętamy, małżeństwo rozpadło się po latach, ponieważ Brady nie był w stanie znaleźć czasu dla swoich najbliższych. Przerwał nawet sportową emeryturę, co ponoć rozwścieczyło jego żonę. Jak jednak widać, na przyjęcia w Hamptons i pogaduszki z Kim czas się znalazł.
Kardashiankę w towarzystwie Brady'ego przyłapał anonimowy informator, który o całym zajściu poinformował popularny profil na Instagramie poświęcony tematyce showbiznesowej - Deuxmoi.
Widziałam, że ludzie zaczynają spekulować na temat tego, czy Kim i Tom faktycznie spędzili ze sobą czas na imprezie. (…) Zrobiłam im razem zdjęcie - czytamy w wiadomości załączonej do zdjęcia celebryckiej pary.
Myślicie, że z tej mąki faktycznie będzie jeszcze chleb?