Kim Kardashian i Kanye West przez ostatnie lata tworzyli jedno z najbardziej kontrowersyjnych małżeństw w showbiznesie. W 2020 r. pojawiły się pierwsze doniesienia, że związek celebryckiej pary dobiega końca. Zbiegło się to z czasem, kiedy raper wziął udział w wyborach prezydenckich i na wiecach przedwyborczych zaczął ujawniać wiele intymnych szczegółów z życia małżeńskiego.
W lutym 2021 r. ostatecznie potwierdziły się plotki o końcu ich małżeństwa. Kim złożyła pozew o rozwód. Zagraniczne serwisy informowały wówczas, że rozstanie pary jest "polubowne", a Kardashian i West "zobowiązali się do wspólnego wychowywania dzieci". Jak się okazuje, ich relacja nie jest jednak do końca skreślona.
W ostatni czwartek Kanye West zorganizował już trzeci występ promujący jego nadchodzącym album "Donda". Na każdym z tych wydarzeń mógł liczyć na obecność byłej partnerki. Tym razem jednak ku zaskoczeniu wszystkich zgromadzonych Kim Kardashian pojawiła się w... sukni ślubnej Balenciaga Couture. Jak się można domyśleć, natychmiast pojawiły się spekulacje, że małżonkowie wrócili do siebie, a ich rozstanie było wyłącznie chwytem marketingowym.
Myślicie, że jest jeszcze szansa na pojednanie?