W nocy z wtorku na środę ku zaskoczeniu absolutnie nikogo do publicznej wiadomości została podana informacja o zbliżającym się rozwodzie Kim Kardashian i Kanye Westa. Spekulacje na temat fatalnego stanu relacji między małżonkami krążyły po mediach już od dobrych kilku lat, a wyczyny rapera na wyborczych wiecach w ubiegłe lato jedynie potwierdziły obawy fanów.
Teraz okazuje się, że choć Kim Kardashian była gotowa wiele poświęcić, aby podtrzymać małżeństwo z Kanye Westem, muzyk nie pozostawił jej w tej kwestii wyboru. Jak podaje Us Weekly, momentem przełomowym w nastawieniu gwiazdy była przerażająca kłótnia, która wywiązała się między nimi jeszcze przed świętami.
Na początku grudnia doszło do straszliwej kłótni. Kanye zaatakował Kim werbalnie. Nie mogła się po tym pozbierać. Później nie byli w stanie w ogóle się porozumieć - podaje źródło portalu.
Skoro za podjęciem ostatecznej decyzji o rozwodzie stoi rodzina afera, dziwić może, że Kim póki co nie zdecydowała się na złożenie w sądzie papierów rozwodowych. Według informatora E! Online - portalu należącego do stacji odpowiedzialnej za produkcję zakończonego niedawno show o rodzinie Kardashianów - Kim wstrzymuje się na tę chwilę z podjęciem kroków prawnych ze względu na dobro dzieci.
Przypomnijmy, że Kim i Kanye wychowują wspólnie czwórkę pociech: 7-letnią North, 5-letniego Sainta, niespełna 3-letnią Chicago i rocznego Psalma.
Kim chce być pewna, że podejmuje właściwą decyzję dla swoich dzieci. Tu nie chodzi już o samo małżeństwo. Kim zawsze będzie zależało na Kanye, ale ich związek to już przeszłość. Kim skupia się teraz tylko na tym, co dobre dla dzieci. To dla niej bardzo trudna decyzja - czytamy.
Przypomnijmy: Zalany łzami Kanye West ogłasza, że POWSTRZYMAŁ Kim przed aborcją: "Miała tabletki w ręku, ale dostałem WIADOMOŚĆ OD BOGA"
Najprawdopodobniej za obraniem takiej, a nie bardziej agresywnej strategii stoi prawniczka, która będzie reprezentować Kim podczas rozwodu. Gwiazda wybrała do tej roli Laurę Wasser, która wcześniej skutecznie rozwiodła ją z mężem numer dwa - Krisem Humphriesem. Adwokat ma doświadczenie w pracy z tak znamienitą klientelą jak Angelina Jolie, Britney Spears, czy Johnny Depp.
Wasser przez lata wyrobiła sobie opinię "ulubienicy gwiazd". Wszystko dlatego, że woli wynegocjować ugodę rozwodową, zanim sprawa trafi jeszcze do sądu. Szczególnie cenią to sobie klienci z Los Angeles, gdzie dziennikarze mają stosunkowo swobodny dostęp do papierów rozwodowych osób publicznych.
Wierzycie, że Kim i Kanye faktycznie uda się doprowadzić do rozwodu bez kolejnych skandali? Czy w przypadku rodziny Kardashianów raczej jest to mało prawdopodobne?