Kim Kardashian często zdarzają się szeroko komentowane wpadki, za które jest później krytykowana przez innych celebrytów i fanów. Przeważnie dotyczą one kontekstów rasowych - Kimmy lubi "koloryzować" rzeczywistość i zmieniać swój kolor skóry na ciemniejszy czy przywłaszczać sobie elementy kultury osób ciemnoskórych. Pomimo kontrowersji, które tym wywołuje i wielokrotne prośby o więcej empatii, celebrytka nic sobie z tego nie robi.
Przypomnijmy: Kim Kardashian ponownie oskarżona o BLACKFACE: "Pozwolicie jej przebierać się za czarną kobietę do końca życia"?!
Oprócz tego, częste medialne burze wzbudza jej walka o szczupłą sylwetkę i wizerunek w sieci. Właściwie cała rodzina Kardashianek nieustannie bombarduje internet zdjęciami swoich idealnie wyglądających figur, czym umacniają nierealistyczne wzorce stawiane przed kobietami przez media.
Nie jest wprawdzie tajemnicą, że każda z sióstr oprócz korzystania z dobrodziejstw medycyny estetycznej, ma też pomoc w postaci osobistych trenerów, dietetyków, kucharzy i stylistów oraz grafików, którzy pracują na ich "perfekcyjny wizerunek". Nie zmienia to jednak tego, że swoją postawą dokładają cegiełkę do opresyjnej kultury ciała, a wiele młodych dziewczyn i kobiet stawia je sobie za wzór.
Zobacz też: Kim Kardashian zapewnia, że NIE WYCIĘŁA SOBIE ŻEBER: "Moja talia to zasługa diety wegańskiej"
Kim znów znalazła się w ogniu krytyki, bowiem postanowiła podzielić się nagraniem z przymiarek wyjątkowo obcisłego gorsetu, w który wcisnęła się do sukienki na zeszłoroczną galę MET. Na wideo widać przeraźliwie szczupłą talię Kim, którą można byłoby objąć dłońmi. Sama celebrytka przyznawała wówczas, że nie mogła siadać, chodzić do toalety i ledwo oddychała podczas imprezy, ale "cierpienie było warte efektu".
Właśnie znalazłam to nagranie z przymiarek u Mr. Pearl. Miałam na sobie dokładnie taki gorset podczas gali MET, ale zgubiłam go tamtej nocy - podzieliła się celebrytka. Tak bardzo chciałam mieć go w swoim archiwum, że poleciałam do Londynu, żeby zrobić drugi model. Zaczęliśmy też tworzyć kreacje na moje 40. urodziny. Nie mogę się doczekać, żeby wam je pokazać.
Oprócz głosów zachwytu pojawiła się też lawina komentarzy krytykujących "modowe poświęcenie" Kardashianki.
"Możesz w tym w ogóle oddychać?", "Wiem, że nie taka była twoja intencja, ale wyrządzasz tym wiele szkód", "Czy tylko moim zdaniem to wygląda przerażająco?", "Naprawdę uważasz, że to powinno być inspiracją dla twoich dzieci?", "Jesteś wystarczająco piękna, przestań zabijać swoje organy", "Jako wzór dla tak wielu młodych dziewczynek zastanów się nad tym, co robisz" - pisali rozczarowani fani.
Do dyskusji włączyła się też Jameela Jamil - aktorka i aktywistka, która w przeszłości często krytykowała Kardashianki. Napisała obszerny post, w którym tłumaczy, dlaczego nie odniosła się do sprawy wcześniej.
Dostałam ponad tysiąc prywatnych wiadomości z prośbą, bym skomentowała tę sprawę. Nie zrobiłam tego od razu wcale nie dlatego, że nie uważam, żeby post Kim był szkodliwy i rozczarowujący. W pełni się zgadzam - napisała. Fakt, że piszecie do mnie w takiej ilości, pokazuje, że moja praca jest skończona. Nie próbowałam zniszczyć Kim K. Od początku chciałam uzbroić was w wiedzę, żebyście mogli samodzielnie rozpoznawać g*wniane, patriarchalne oczekiwania wobec kobiet. Jeżeli wy wiecie, że prezentowanie przez nią niemożliwego do osiągnięcia standardu kobiecości jest problematyczne i nieodpowiedzialne, to oznacza, że macie moc, jesteście świadome i mnie nie potrzebujecie.
Myślicie, że po tej burzy rodzina Kardashianek wreszcie zrozumie, gdzie popełnia błąd?