Kim Kardashian nigdy nie kryła się ze swoim imponującym statusem materialnym. Miliarderka, która karierę rozpoczęła dzięki "wyciekowi" seks taśmy, ma w posiadaniu kilka idealnie zaaranżowanych willi. Przy okazji większych świąt i celebracji, gwiazda zatrudnia sztab ludzi zajmujących się okolicznościowym wystrojem posiadłości. Kim dopiero co "trudziła się" nad zorganizowaniem 42. urodzin, a tymczasem czekało na nią kolejne wyzwanie - przygotowanie najbardziej odjechanych ozdób halloweenowych.
Halloween z roku na rok jest coraz huczniej obchodzone w Polsce, ale prawdziwa mania wokół święta zarezerwowana jest dla mieszkańców Stanów Zjednoczonych. Celebryci, co roku ścigają się o miano najlepszego halloweenowego przebrania. Ci bardziej zaangażowani (i majętni) biorą na barki również metamorfozę swoich domów. Nic dziwnego, że klan Kardashianów wiedzie w tym aspekcie prym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obserwatorzy Kim Kardashian jednogłośnie twierdzą, że celebrytka przeszła w tym roku samą siebie, jeśli chodzi o halloweenowe dekoracje. Jej willa prezentuje się naprawdę upiornie, a wykonane na specjalne zamówienie dekoracje zachwycają detalami. Zostały one dokładnie pokazane w mediach społecznościowych Kardashian. Zachwyca już samo wejście do ogrodu przed domem - stanęły tam dwa gigantyczne "drzewa" wykonane z trupich kości i czaszek. Dalej jest tylko straszniej.
Wokół chodnika umieszczono gipsowe dłonie, które jak się okazało, "należą" do jej bliskich. Kim wyznała, że zaprosiła całą rodzinę na specjalne przyjęcie, podczas którego zostały wykonane gipsowe odlewy ich rąk, wykorzystane do udekorowania podwórka.
To moja ulubiona dekoracja. Możecie zobaczyć ręce moich dzieci, siostrzenic i siostrzeńców, a także przyjaciół - relacjonowała podekscytowana Kim.
Na trawniku umieszczono przerażającą instalację, która ukazuje zjawy zgromadzone wokół ogniska. Przy wejściu do domu zobaczyć można łuk, który jest wykonany z setek sztucznych czaszek. Zaproszeni do środka willi widzowie mogli ujrzeć pajęczyny zwisające z sufitu. Przechadzając się holem, Kim zaprezentowała lewitujące mumie, których widok mrozi krew w żyłach. Na końcu korytarza umieszczono lampę imitującą księżyc w pełni, a z ukrytych głośników dochodziły przerażające dźwięki.