Kim Kardashian raz jeszcze udowodniła, że nie ma sobie równych jeśli chodzi o swawolne manipulowanie swoim wizerunkiem. Zaledwie kilka tygodni po aferze z przyklejeniem twarzy dziecka swojej siostry na ciało innego brzdąca (sic!) gwiazda ponownie została przyłapana na korzystaniu ze wsparcia programów graficznych do swoich niecnych celów.
W ostatni wtorek szczególną uwagę internautów zwróciła seria zdjęć wykonanych na tle piaszczystej plaży, którą Kim zamieściła na swym instagramowym profilu. Pionierka sztuki trzaskania selfie wykorzystała pobyt na urlopie, aby wypromować nową linię opinającej ciało odzieży spod znaku SKIMS - jednego z wielu swoich przedsięwzięć. Wszystko byłoby pięknie, gdyby tylko na szóstym zdjęciu z serii fani nie dopatrzyli się poważnego błędu, który podczas edycji musiał popełnić grafik.
Oto naszym oczom ukazuje się niepokojąco wygięta w okolicach kolana łydka. Zjawisko o tyle osobliwe, że łydka drugiej nogi należącej do Kardashianki wygląda już zupełnie zdrowo. Na burzę na serwisie Reddit nie trzeba było długo czekać.
Jak straszne kompleksy trzeba mieć, żeby nawyrabiać coś takiego ze swoją łydką. Nienawidzę tego, że one nadal photoshopują swoje zdjęcia. Niech chociaż trochę się z tym postarają, żeby nie było to aż tak oczywiste - pisali oburzeni użytkownicy sieci.
Głosy niezadowolenia dotarły do Kim, bowiem problematyczna fotografia wyparowała z jej profilu. Jednak w dobie powszechnego dostępu do wi-fi nic nie ginie.
Usunęła już szóste zdjęcie. Nawet jak na nią użycie photoshopa było zbyt bezczelne - odnotowali rozbawieni fani.
Zobaczcie więdnącą w oczach łydkę Kim Kardashian. Tym razem już przegięła?
Przypomnijmy: Kanye West WOJUJE z Kim Kardashian o prawo ich 8-letniej córki do MAKIJAŻU: "Nie będzie SMAROWAĆ SOBIE UST na TikToku"