Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|

Kim Kardashian ZAREAGOWAŁA na słowny atak Taylor Swift!

73
Podziel się:

Każda premiera płyty Taylor Swift jest wielkim muzycznym wydarzeniem. Na nowym materiale wpływowa artystka rozliczyła się z kilkoma osobami, które wyraźnie zaszły jej za skórę. Kim Kardashian wreszcie odniosła się do zaczepki wokalistki.

Kim Kardashian ZAREAGOWAŁA na słowny atak Taylor Swift!
Medialny konflikt między Taylor Swift a Kim Kardashian może przybierać na sile (Getty Images)

Taylor Swift śmiało może być określana muzycznym królem Midasem. Czegokolwiek by nie opublikowała, z miejsca staje się wielkim hitem, udostępnianym i odtwarzanym przez gigantyczne grono słuchaczy na całym świecie. Dowodem tego jest świetnie przyjęty 11. album w dorobku artystki "The Tortured Poets Department", który jako pierwszy w historii Spotify został przesłuchany 300 milionów (!) razy w ciągu zaledwie jednego dnia. Tym samym Amerykanka pobiła dotychczasowy rekord ustanowiony przez... samą siebie.

Wierni fani wokalistki obdarzają ją wielkim szacunkiem za autentyczność przekazu. Każdy krążek jest osobną historią zbudowaną z burzliwych przejść artystki. Na najnowszej płycie stanowiącej kolejny rodzaj jej wielostronicowego pamiętnika postanowiła rozliczyć się m.in. z byłym partnerem. Joe Alwyn przekonał się na własnej skórze, co to znaczy zadrzeć z obecnie najbardziej wpływową i rozchwytywaną gwiazdą popu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maffashion o samodzielnym macierzyństwie: "Mam w tym wprawę"

Kim Kardashian odniosła się do dissu Taylor Swift

Niewierny mężczyzna nie okazał się jedynym adresatem premierowych kompozycji, które wyszły spod pióra szczerej do bólu 34-latki. Sporo emocji dostarczyła słuchaczom piosenka o tytule "thanK you aIMee", którego duże litery tworzą imię najpopularniejszej celebrytki na świecie. Wykonawczyni przeboju "Blank Space" pokusiła się o poświęcenie Kim Kardashian osobnego fragmentu na nowym wydawnictwie.

Przypomnijmy, że Taylor Swift porównała bohaterkę kultowego reality do szkolnej prześladowczyni czyhającej na choćby najmniejsze potknięcie swojej przeciwniczki. Podłożem ich konfliktu był wydany w 2016 r. kawałek "Famous", w tekście którego ówczesny mąż Kardashianki, Kanye West, w wulgarnych słowach zasygnalizował, że to właśnie on zapoczątkował spektakularną karierę blondwłosej artystki.

43-letnia Kim wyraźnie unika konfrontacji. Informator z bliskiego otoczenia gwiazdy zdradził jednak, jak zareagowała na premierę viralowego utworu.

Kim ma już to dawno za sobą i uważa, że Taylor również powinna iść dalej. Zupełnie nie rozumie, dlaczego ona ciągle do tego wraca. Minęło już przecież tyle lat - wyjawił na łamach tygodnika "People".

Zdaje się, że celebrytka o wiele bardziej przejęła się spadającymi zasięgami. Od piątkowej premiery nowego albumu Taylor Swift liczba jej followersów na Instagramie uszczupliła się o ponad 100 tysięcy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(73)
WYRÓŻNIONE
Pixi
7 miesięcy temu
Czy tylko wchodzę na pudelka dla komentarzy?
hehe
7 miesięcy temu
Przecież Taylor znana się właśnie z rozpamiętywania różnych spraw, na tym zbudowała karierę ;)
Eeee tam
7 miesięcy temu
I jedna i druga nie warte śledzenia w mediach. Pierwsza słaba wokalistka a druga wciąż się pręży do zdjęć…Co one wnoszą do naszego życia? Zupełnie nic!
natura
7 miesięcy temu
Napisałabym, że problemy jak z liceum, ale jak patrzę na "dramy" moich rodziców ze znajomymi to po prostu taka dziecinada trwa całe życie.
Lili
7 miesięcy temu
Jakbym miała wybrać to wolę Kim, wygląda na taką sympatyczną a Tylor niestety wrecz odwrotnie i odpychająco
NAJNOWSZE KOMENTARZE (73)
Marta
7 miesięcy temu
zawsze :P
jagoda
7 miesięcy temu
nie znam ani jednej piosenki, tej kobiety...jest tak malo atrakcyjna, ze nie chcialo mi sie nigdy w ten temat zaglebiac
Toto
7 miesięcy temu
Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej Taylor Swift...
gosc
7 miesięcy temu
Od samego początku nie rozumiem fenomenu tej dziewuszki. Jej muzyka w 99% jest nijaka, a jeśli sie trafi jeden, dwa kawałki to w najlepszym razie są spoko, ale nigdy fenomenalne. Kanye miał racje, że nie zasługuje na nagrodę. Mam wrażenie, że ona ma tyle tych wielbicieli bo jest dosyć ładna i tyle.
Uufig
7 miesięcy temu
Tzn ja tez nie rozumiem ale mam wykształcenie muzyczne i Taylor ma głos jak dzwon. Melodie i teksty to swoją droga. Z jej wszystkich piosenek podoba mi się może jedna. Słychać w niej przekrój emocji i powiem szczerze, ze nikt tak nie umie zaśpiewać jak ona. Ale jej kompozycje ogólnie mi nie leżą….
Stara
7 miesięcy temu
Czy tylko ja nie rozumiem fenomenu Swift?
Als
7 miesięcy temu
W całym tym konflikcie jestem za Kim! Nie znoszę Swift, wstrętna i podstępna
asdcv
7 miesięcy temu
Swift nigdy nie pójdzie dalej, bo ona całą swoją żałosną karierę buduje na byciu wieczną ofiarą: niezrozumienia, porzucenia, niekochania, hejtu... Tylko o jednym i tym samym pisze te swoje zawodzenia i tylko z jednego i tego samego robi sobie PR. Dla mnie to jest tragiczne że ten wyjec robi taką karierę!
why
7 miesięcy temu
Nie piszecie co zrobił Fernando? Cały świat się śmieje. Fernando Alonso ma z jej polewkę. Gwiazdor ucisza Taylor Swift. Nagranie hitem sieci Kika dni temu miała miejsce premiera nowej płyty Taylor Swift. Na jedną z zamieszczonych tam piosenek w wymowny sposób zareagował słynny kierowca F1 Fernando Alonso, który według popularnej plotki w przeszłości miał mieć romans z amerykańską piosenkarką.W 2023 roku media plotkarskie z całego świata rozpisywały się o domniemanym romansie Taylor Swift i , dwukrotnego mistrza świata F1 Fernando Alonso. Oboje w tym okresie zakończyli poprzednie związki - amerykańska piosenkarka po sześciu latach zerwała z aktorem Joe Alwynem, natomiast hiszpański kierowca rozstał się z dziennikarką Andreą Schlager. Plotki wyraźnie rozbawiły Alonso, który w mediach społecznościowych publikował drwiące filmiki, a spekulacje podsycały podłożone do nich piosenki Swift. Sprawa ich rzekomego związku powróciła w kwietniu za sprawą premiery nowej płyty piosenkarki - "The Tortured Poets Department". Uwagę fanów Alonso zwrócił utwór "Im gonna get you back". W pewnym momencie piosenkarka śpiewa "Jestem Astonem Martinem, którym wjechałeś prosto do rowu. Potem uciekłeś i się schowałeś".W 2023 roku Fernando Alonso został kierowcą występującego w F1 teamu Aston Martin. Dlatego fani uważają, że model samochodu w piosence Swift nie jest przypadkowy i nawiązuje on do osoby hiszpańskiego kierowcy, a także jego zachowania w kontekście pojawiających się w zeszłym roku plotek.W pewnym momencie Alonso unosi palec do ust w wymownym geście uciszania i po raz kolejny gra na nosie amerykańskiej piosenkarce. Nagranie szybko stało się viralem, a na TikToku zobaczyło je ponad 5 milionów osób, filmik zyskał też prawie 800 tysięcy polubień. Wielu obserwatorów doceniło poczucie humoru Alonso, który jak widać znakomicie czuje się w takiej formie komunikacji.
Tom
7 miesięcy temu
Oh Kim bo jesteś nikim. Jak Kenya deptał po Taylor to się tym cieszyłaś a jak ci teraz dokopała to nie wiesz co powiedzieć! Piosenka na zawsze już zostanie więc my wszyscy będziemy o tym pamiętać.
Cholibabka
7 miesięcy temu
płyta okazała się klapą, zbiera w większości kiepskie recenzje, nazywana jest "cringeworthy" więc narracja się zmienia na "nagrała płytę wyłącznie dla siebie i swoich fanów". Reszta jest pewnie po prostu zbyt prosta, zbyt mało wyszukana czy wrażliwa by zrozumieć i docenić. To samo z jej wizerunkiem jako Zosi samosi, geniuszu muzycznego co wszystko sam pisze i komponuje i w ogóle. Nagle to nie ona napisała i skomponowała to wszystko, nagle to wina Antonoffa!
Facepalm
7 miesięcy temu
Czy ktoś w ogóle merytorycznie sprawdza te artykuły, zanim zostaną opublikowane? Płyta jest przede wszystkim o Matty Healy, o Joe jest 1-3 piosenki.
add
7 miesięcy temu
ona jest taka INFATYLNA !!!!!!!! tragedia
wow
7 miesięcy temu
SWIFT masz już prawie 35 na karku dorośnij wreszcie dziewucho, jesteś taka infatylna z tymi swoimi testami .
...
Następna strona