Dzięki niesławnemu domowemu wideo oraz rodzinnemu reality show Kim Kardashian przez lata stała się jedną z najpopularniejszych amerykańskich celebrytek. Córka przedsiębiorczej Kris Jenner drobiła się własnego biznesowego imperium i dziś firmuje swym nazwiskiem m.in. kosmetyki do makijażu, perfumy oraz bieliznę. Dodatkowo Kim regularnie pojawia się na salonach i działa jako influencerka.
Choć można by przypuszczać, że Kim Kardashian osiągnęła już stan życiowego spełnienia, kilka lat temu celebrytka postanowiła pójść w ślady nieżyjącego już ojca i zostać prawniczką. I tak od jakiegoś czasu Kim sumiennie studiowała przepisy amerykańskiego prawa, okazjonalnie pokazując fanom, jak w skupieniu ślęczy nad książkami.
Okazuje się, że Kardashian jest już coraz bliżej do spełnienia prawniczych ambicji. W poniedziałek celebrytka z dumą ogłosiła instagramowym obserwatorom, że właśnie zdała pierwszy egzamin adwokacki.
OMFGGGG zdałam egzamin adwokacki!!!! Patrząc w lustro, jestem naprawdę dumna z kobiety, która spogląda na mnie w odbiciu. Dla tych, którzy nie znają mojej historii ze szkołą prawniczą, wiedzcie, że nie było łatwo i nic nie zostało mi podane na tacy - zapewniła.
Kim podkreśliła, że osiągnięcie sukcesu na drodze do spełniania marzeń nie przyszło jej łatwo. Przez ostatnie lata celebrytce kilkakrotnie nie udało się zaliczyć wspomnianego egzaminu. Jak jednak przyznała 41-latka, każda porażka jedynie bardziej motywowała ją do nauki.
Zobacz również: Kim Kardashian chce POZBYĆ SIĘ nazwiska Kanye Westa! Kolejne dokumenty trafiły do sądu
Przez ostatnie dwa lata oblałam ten egzamin trzy razy, ale za każdym razem podnosiłam się, uczyłam się pilniej i próbowałam znowu, aż mi się udało (za trzecim podejściem miałam koronawirusa z 40-stopniową gorączką, ale nie robię wymówek) - czytamy.
Zdany przez Kim egzamin to dopiero pierwszy z testów na jej drodze do zostania prawniczką. Celebrytka zaliczyła tzw. "baby bar exam". W Kalifornii do tego typu egzaminu po pierwszym roku nauki podchodzą osoby, które wybrały niestandardową ścieżkę edukacji. Jako że Kim zakończyła kolejne podejście z sukcesem, będzie teraz mogła kontynuować trwającą kolejne trzy lata naukę.
W Kalifornii, w trybie, w którym ja studiuję prawo, musisz zdać dwa egzaminy adwokackie. Ten był dopiero pierwszym, ale cięższym do zdania. Topowi prawnicy powiedzieli mi, że ta podróż była prawie niemożliwa i trudniejsza, niż tradycyjna ścieżka, ale była to moja jedyna opcja i czuję się tak dobrze, będąc w tym miejscu, na drodze do osiągnięcia moich celów - wyznała celebrytka.
Kardashian podziękowała zaprzyjaźnionemu dziennikarzowi, który namówił ją do pójścia na studia oraz prawniczkom, które zabierały ją na salę sądową i odpowiadały na pytania. Celebrytka zachwalała też szkołę przygotowującą ją do egzaminów i profesorów, którzy, jak przyznała, "zmienili jej życie". Już kilka miesięcy temu w jednym z odcinków rodzinnego reality show Kim zdradziła, że uczyła się ponad 10 godzin dziennie, by podejść do testu składającego się "z trwającego cztery godziny eseju oraz 300 pytań wielokrotnego wyboru".
Dziękuję Wam za poświęcenie czasu i nauczenie wszystkiego, co muszę wiedzieć. 10 godzin dziennie, codzienne czterogodzinne rozmowy na Zoomie, cotygodniowe testy próbne. Zrobiliśmy to! - cieszyła się na Instagramie Kim.
Celebrytka wspomniała również o swoim ojcu, Robercie Kardashianie, który był prawnikiem. Jak podkreśliła, dziś z pewnością wspierałby córkę w jej planach.
Wiem, że mój tata byłby ze mnie bardzo dumny i byłby w szoku, wiedząc, że taką teraz obrałam ścieżkę, ale byłby moim najlepszym partnerem do nauki. Powiedziano mi, że znany był z wyśmiewania się z osób, które nie zdały [egzaminu - przyp. red.] za pierwszym podejściem, jak on sam, ale byłby moim największym kibicem! - zapewniła.
Swój wpis Kim zakończyła kilkoma motywującymi hasłami i zachęciła fanów, by nigdy nie podawali się w realizacji swoich planów.
Zobaczcie, jak Kim Kardashian świętuje zdanie pierwszego egzaminu adwokackiego. Nie możecie się doczekać, jak zostanie panią mecenas?
W Pudelek Podcast wyznamy, za którą skończoną karierą najbardziej tęsknimy!