Zorganizowana w miniony poniedziałek MET Gala jak co roku zwróciła uwagę na wymyślne kreacje gwiazd światowego formatu, które w nieszablonowy sposób odniosły się do tematyki nieuchronnie upływającego czasu. Oczy zgromadzonych były wyraźnie zwrócone m.in. w kierunku Kim Kardashian, która wbiła się w ekstremalnie ciasny gorset pochodzący z kolekcji francuskiego domu mody Maison Margiela. Nieprzesadzonym wydaje się wysnucie teorii, jakoby celebrytka próbowała odnieść się do tegorocznego motywu wydarzenia poprzez nadanie swojej sylwetce kształtu klepsydry.
Jak powszechnie wiadomo moda wymaga poświęceń, lecz stylizacyjni eksperci pochylający się nad kontrowersyjną kreacją zachodzili w głowę, czy jej posiadaczka była w ogóle w stanie swobodnie oddychać. 43-latka postanowiła dolać oliwy do ognia, zamieszczając w środę na Instagramie serię zdjęć, której głównym elementem ponownie stał się deformujący ciało gorset.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim Kardashian przeraża w nowej stylizacji
Amerykanka "humorystycznie" nawiązała do outfitu zaprezentowanego w trakcie elitarnego święta mody. Stojąc na środku pokoju hotelowego przedstawiła się jako "zepsuta lalka Margieli", przybliżając kulisy powstawania upiornego looku.
Kim Kardashian nałożyła czarny gorset na cielisty kombinezon z golfem. Dolną część stylizacji stanowiły beżowe, satynowe podkolanówki z rozdarciami imitującymi zakrwawione, obdrapane kolana. Zaprezentowany zestaw wyraźnie zniesmaczył wybranych obserwatorów z jej ponad 360-milionowej społeczności, którzy zdecydowali podzielić się swoimi nieprzyjemnymi doznaniami wizualnymi.
Szkoda, że nie ma przycisku "Nie lubię". To jest okropne; Chyba nigdy nie widziałam cię w bardziej okropnym stroju; Coraz gorzej jest z tym twoim stylistą; Daj wreszcie odpocząć żebrom - grzmiali internauci w sekcji komentarzy.