Kim Kardashian jest jedną z bohaterek emitowanego na platformie Disney+ reality show przybliżającego losy gwiazdorskiej rodziny. Kamery dokumentują codzienne życie celebrytki, jej sióstr i matki, odsłaniając nieznane wcześniej fakty na ich temat. W ostatnim odcinku 43-latka podzieliła się nieprzyjemnymi wrażeniami z ostatniej wizyty w Paryżu, w ramach której odwiedziła... kotkę Karla Lagerfelda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kim Kardashian przeżyła niemiłe spotkanie z nieodłączną towarzyszką Karla Lagerfelda
Amerykańska celebrytka zdradziła na oczach milionów widzów, że kilka miesięcy temu przyleciała do Europy z synem i jego kolegami z drużyny piłkarskiej, by zobaczyć na żywo mecze najlepszych drużyn z naszego kontynentu. Po krótkim pobycie w Londynie przetransportowali się do stolicy Francji. Kim wykorzystała nadarzającą się okazję do odwiedzin Choupette, ukochanego zwierzątka niemieckiego projektanta.
Celem jej paryskiej wizyty było oczarowanie czworonożnej spadkobierczyni bajecznej fortuny przed planowanym zabraniem jej na tegoroczną MET Galę. Motywem przewodnim święta mody była twórczość i dokonania Karla Lagerfelda. Byłej żonie Kanye'ego Westa bardzo zależało na pokazaniu się na czerwonym dywanie w obecności kotki birmańskiej towarzyszącej projektantowi do jego ostatnich chwil życia.
Gwiazda "The Kardashians" wyjawiła, że przed spotkaniem "czuła się, jakby szła na randkę w ciemno". Opiekunka wartej 13 mln dolarów Choupette przyprowadziła ją w specjalnie zaprojektowanym transporterze marki Louis Vuitton. Kocia bogaczka zasiadła obok Kim na kanapie. Wyjątkowo nerwowo zareagowała na obecność celebrytki. Mimo zapewnień, że nic jej nie zrobi, odpowiadała syczeniem na każdą próbę głaskania.
Myślę, że Choupette gra trudną do zdobycia, może po prostu musi się rozgrzać, wiesz? - żartowała przed kamerami gwiazda.
Nieprzychylna jej kotka w pewnym momencie o mało nie ugryzła Kardashiankę w palec. Kobieta zrezygnowała z planu bliższego zapoznania się z nadzianym czworonogiem i zabrania jej na prestiżowe modowe wydarzenie.
Myślę, że jest wiele czynników, które mogą mieć negatywny wpływ, zwłaszcza jeśli chodzi o kamery i ludzi. Nawet jeśli ona boi się kamer, a nie mnie. Nie wiem, czy to uczciwe wobec Choupette, więc bardzo szybko zdałam sobie sprawę, że ona i ja nie pasujemy do siebie. Wobec tego nie zabieram jej na MET - wyznała zrezygnowana Kim Kardashian.
Ostatecznie pupilka Karola Lagerfelda została wyróżniona na gali za sprawą Jareda Leto. Wokalista 30 Seconds To Mars złożył jej modowy hołd, pojawiając się na wydarzeniu w futrzanym przebraniu zaprojektowanym na podobieństwo Choupette. Jego kocia stylizacja była jedną z najczęściej komentowanych.
ZOBACZ TEŻ: Gala MET 2023. Jared Leto w stroju kota, zjawiskowa Anne Hathaway i posągowa Dua Lipa (ZDJĘCIA)
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i powiedz nam, co sądzisz o reklamach.