Choć po zakończeniu przygody z "Dzień Dobry TVN" Kinga Rusin mówiła, że marzy się jej poprowadzenie jakiegoś "ostrzejszego" programu, jak dotąd żadna stacja nie wyszła z taką propozycją... W efekcie od ponad roku prezenterki nie widać w telewizji. Celebrytka skupia się za to na chwaleniu się w sieci zdjęciami z najdalszych zakątków świata, które nierzadko okrasza opiniami na temat tego, co dzieje się w ojczyźnie.
Zobacz: Kinga Rusin pozdrawia z Malediwów z KONSTYTUCJĄ W RĘKACH i apeluje: "Nie dajmy się OSZUKAĆ PiS-owi"
Od kilku dni obieżyświatka Kinia znów jest w Polsce. Jak się okazuje, zapewne krótką wizytę w kraju 50-latka chce jak najlepiej wykorzystać. W związku z tym nie tylko osobiście zaangażowała się w protest przeciwko "LEX TVN", ale i wspomogła domy samotnej matki. Faktem tym nie omieszkała oczywiście podzielić się ze zgromadzoną na Instagramie publicznością.
Święta... - niewinnie zaczęła pod własnym zdjęciem, następnie zachęcając rodaków do tego, by wspomóc osoby potrzebujące: Podobnie jak w zeszłym roku robię prezenty dla kilku domów samotnej matki. Zachęcam też wszystkich, którym dobrze się powodzi i którzy chcieliby się podzielić z innymi: Zadzwońcie do któregokolwiek z tych domów i zapytajcie jak pomóc. W tych domach są też dzieci w różnym wieku i z różnymi potrzebami. Czasami marzą o drobiazgu - czytamy.
W dalszej części wpisu mama Poli i Igi ujawnia, jak ona wsparła potrzebujących:
Ja zdecydowałam się znów kupić sprzęt do nauki zdalnej - laptopy z pełnym oprogramowaniem i akcesoriami, żeby dzieci mogły się po prostu godnie uczyć, żeby miały w miarę równe szanse na lepsze życie. Po prawie dwóch latach pandemii wiemy, że nauka zdalna stała się niestety normą. A jak uczyć się, gdy dzieci w domu jest ponad dwadzieścioro, a komputerów garstka? Wyposażę też pokoje, w których mieszkać będą mamy z dziećmi - pojawią się tam szafy, łóżka, stoliki. Na prośbę jednego z domów kupię kilkadziesiąt kompletów nowej pościeli - wymienia dumna z siebie podróżniczka, na koniec raz jeszcze zwracając się do obserwatorów:
Teraz jesteście zabiegani, ale po świętach też sięgnijcie po telefon i zapytajcie, jak możecie pomóc. Wszystkiego dobrego! - kwituje świąteczny wpis.
Postawa godna pochwały? Kto wie, może jej post zainspiruje i Annę Popek...