Kinga Duda od kilku lat cieszy się sporym zainteresowaniem prasy. W naszym kraju to już bowiem tradycja, że dzieci polskich prezydentów i premierów "przejmują" część sławy swoich krewnych, o czym dobrze przekonały się wcześniej m.in. Aleksandra Kwaśniewska, Kasia Tusk czy Marta Kaczyńska. Sama Kinga nie zabiega jednak o uwagę i skupia się na rozwoju kariery prawniczej.
Zobacz: Kinga Duda dostała pracę w Londynie. Będzie zarabiać PÓŁ MILIONA funtów rocznie
Trzeba przyznać, że w przypadku sukcesów ukochanej jedynaczki, Andrzej Duda może mieć powody do dumy. Niedawno Kinga Duda została bowiem absolwentką studiów prawniczych na Uniwersytecie Jagiellońskim, a niedługo potem otrzymała świetnie płatną posadę w jednej z najlepszych kancelarii w Polsce. Po jakimś czasie 25-latka postanowiła jednak z niej zrezygnować i wyjechała do Wielkiej Brytanii, aby podjąć staż w Londynie.
Przypomnijmy: Kinga Duda zrezygnowała z dobrzej płatnej pracy dla stażu: "Najważniejsze jest dla niej doświadczenie i wiedza"
Ostatnie kilka tygodni ambitna prawniczka spędziła więc w Zjednoczonym Królewstwie, skąd miała wrócić do Polski w maju. Wygląda jednak na to, że jej powrót może nie dojść do skutku, bo, jak donosi Onet, po trzymiesięcznym stażu Kinga otrzymała propozycję dalszej współpracy. Jak twierdzi źródło portalu, wszyscy byli podobno pod wrażeniem jej pracy.
Kancelaria musi być zadowolona z jej pracy, ponieważ zdecydowała się na przedłużenie współpracy - twierdzi pracownik kancelarii prezydenta.
Biorąc pod uwagę okoliczności, Kinga Duda zostanie więc prawdopodobnie w Londynie nieco dłużej, niż przewidywali jej rodzice. Super Express postanowił zapytać Andrzeja Dudę o to, co sądzi o przedłużającym się pobycie córki na Wyspach.
Ja takich sukcesów w jej wieku nie miałem. Oczywiście, że chciałbym, aby wróciła do Polski i tu znalazła sobie pracę. Łatwiej jest wtedy się chociażby spotkać - mówi prezydent.
Kibicujecie Kindze w dalszej karierze?