Kinga Duda, 25-letnia córka Andrzeja Dudy, swoją ścieżkę błyskotliwej kariery postanowiła kontynuować poniekąd u boku taty. Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony Kancelarii Prezydenta RP, Kinga w sierpniu została powołana na doradcę społecznego KP. Co ciekawe, "pierwsza córka" jeszcze nie zdążyła się pochwalić nową funkcją na swoim profilu zawodowym LinkedIn, na którym dokumentowała swe dotychczasowe osiągnięcia.
Kiedy w lipcu Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie, jego córka, dotychczas nie angażująca się w politykę, nieoczekiwanie zabrała głos. Jej wypowiedź została odczytana jako próba załagodzenia kursu ojca, którego skandaliczne hasła z kampanii wyborczej dotyczące społeczności LGBTQ+ wywołały protesty i powiększyły istniejące podziały. Kinga Duda w swoim przemówieniu zaapelowała o wzajemny szacunek:
Chciałabym zaapelować do państwa, żeby nikt nie bał się wyjść na ulicę. Wszyscy jesteśmy równi. Wszyscy zasługujemy na szacunek - mówiła Kinga z mównicy krótko po tym, jak okazało się, że Duda może liczyć na reelekcję.
Nie wszystkich przekonał gest córki Dudy. Skrytykowała go między innymi Paulina Młynarska, która w internetowym wpisie wytknęła Kindze hipokryzję.
Otóż kochana Kingo: w życiu nie da się zjeść ciastka i nadal go mieć. Tak jak nie można być trochę w ciąży. Jeżeli uważasz, że wszyscy zasługują na szacunek, są równi i nie powinni się bać, niezależnie od tego, kogo kochają, TO CO TY TAM W OGÓLE WCZORAJ ROBIŁAŚ? - pytała ostro Młynarska.
Paulina Młynarska ostro o słowach Kingi Dudy: "Twój tato ZGOTOWAŁ TYM LUDZIOM I ICH DZIECIOM HORROR"
Kiedy zaś w sierpniu w centrum Warszawy dochodziło do starć aktywistów z policją, pojawiły się sugestie, że słowa Kingi były pustymi hasłami bez pokrycia. Otwarcie powiedział o tym Dawid Podsiadło, gdy ze sceny rzucił słowa wplecione w tekst piosenki: "Kinga, taki ładny apel miałaś. Taki ładny..." W tamtym czasie Kinga Duda nie zabierała już publicznie głosu.
Praca w kancelarii ojca to kolejna pozycja w CV Dudy, która jest absolwentką prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na wiosnę tego roku córka prezydenta odbyła staż w londyńskiej kancelarii prawnej. Po jego zakończeniu w lipcu - jak informował dziadek Kingi - ambitna młoda prawniczka dostała propozycję kontynuacji współpracy, ale zdecydowała się wrócić do Polski.
Przypomnijmy: Kinga Duda ZOSTAJE w Polsce
Na stronie Kancelarii Prezydenta osiągnięcia Kingi Dudy zostały dokładnie wypunktowane. Z zamieszczonej notki dowiadujemy się, jakie studia podyplomowe ukończyła Kinga i w jakich międzynarodowych kursach brała udział. Okazuje się, że obecna praca córki prezydenta nie jest jej pierwszym kontaktem z kancelarią. Kinga współpracowała już z Biurem Pomocy Prawnej kancelarii jako wolontariuszka.
Taki charakter - co podkreślił później na Twitterze sam Andrzej Duda - ma też nowe zajęcie Kingi. Córka prezydenta nie pobiera wynagrodzenia za sprawowaną funkcję.
Myślicie, że specjalizująca się w "międzynarodowym arbitrażu handlowym i inwestycyjnym oraz prawie prywatnym międzynarodowym" młoda pani prawnik będzie skutecznie doradzać ojcu w palących kwestiach społecznych?