Kinga Rusin chwilowo nie pomieszkuje w dalekich tropikach, bo zjechała na kilka tygodni do Europy, gdzie szusuje na nartach i gawędzi z politykami. Była nawet w Warszawie, by podziwiać Joe Bidena, ale chwilę później zawiało ją do Abu Dhabi na kobiecy szczyt.
Kina Rusin - urodziny z Hillary Clinton i Ołeną Zełenską
Kobiecy szczyt w Abu Dhabi zbiegł się z urodzinami Kingi Rusin, które przypadają na 9 marca, dzień po Międzynarodowym Dniu Kobiet. Już w czwartek z samego rana Kinga, dzielna podróżniczka i niestrudzona komentatorka rzeczywistości, wrzuciła na Instagram serię zdjęć, na których pozuje zatopiona w rozmowie z Hillary Clinton i wsłuchana w przemówienie Ołeny Zełenskiej. Post to nie tylko zdjęcia - Kinga wystosowała na Instagramie... cały apel do Agaty Dudy w związku z tym, jak pełni swoją rolę Pierwszej Damy RP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W moje urodziny apeluję do Agaty Dudy. Po tym co z ust Ołeny Zełenskiej i Hillary Clinton usłyszałam wczoraj na Szczycie Kobiet Forbes 30/50 na temat roli Pierwszych Dam, apeluję, żeby wreszcie rozpoczęła Pani realne i widoczne działania zmierzające do końca Piekła Kobiet w Polsce! - zaczyna Kinga Rusin. Dalej jest tylko lepiej: dziennikarka przypomina, że prawo aborcyjne w Polsce upokarza kobiety, powodując, że są one "inkubatorami".
(...) Zlekceważono protesty i opinię olbrzymiej większości kobiet. W ten sposób przedmiotowe traktowanie kobiet stało się w Polsce, kraju w środku Europy(!), normą, również "prawną". Stałyśmy się "inkubatorami". Odebrano nam fundamentalne prawo do decydowania o sobie. Jesteśmy upokorzone - czytamy.
Kinga Rusin zwraca się do Agaty Dudy
Jakby tego było mało, na końcu wpisu dziennikarka wprost zwróciła się do Agaty Dudy, oskarżając o to, że "nie broni kobiet", zwłaszcza że tytuł "pierwszej damy" to wielkie zobowiązanie.
Nie broni Pani kobiet, nie solidaryzuje się z nami, nie wykonuje żadnych gestów w naszą stronę! Nie padły z Pani ust żadne słowa oburzenia przeciw brutalności policji w czasie protestów kobiet . Raz tylko głośno zastanawiała się Pani "czy zmuszać kobiety do heroizmu". "Mam wątpliwości". Wątpliwości? - drwi Kinga Rusin. Tytuł Pierwszej Damy to zobowiązanie, to wartość i szansa, to realny wpływ. Ogromna większość Polek oczekuje natychmiastowej zmiany, a Pani milczy, nie rusza małym palcem, by kobietom ulżyć. Nie apeluje Pani do hierarchów kościelnych, którzy o kobiecych macicach mają więcej do powiedzenia niż ich posiadaczki, nie prowadzi szeroko zakrojonej kampanii wśród polityków rządzącej partii, nie apeluje do prokuratury o zaniechanie stosowania drakońskiego prawa. (...)
Emocjonalny wpis Kingi Rusin kończy jeszcze wątek tragicznej śmierci Mikołaja, syna posłanki PO, który popełnił samobójstwo po tym, gdy prawicowi dziennikarze ujawnili jego personalia w sprawie o bycie ofiarą molestowania.
Przeczytajcie cały wpis Kingi Rusin. Rozumiecie jej wzburzenie? Myślicie, że Agata Duda odpowie?