Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy rozkręciła się na dobre, a wraz z nią kolejne miliony trafiające z godziny na godzinę na konto fundacji. Oprócz pieniędzy zbieranych od samego rana przez dzielnych wolontariuszy, spore wpływy pochodzą też z internetowych aukcji, których zwycięzcy mają niepowtarzalną możliwość zobaczenia się ze swoimi idolami. Jak co roku znani i lubiani zaproponowali szeroką gamę atrakcji.
Udział w wielkim charytatywnym święcie nie wymaga od gwiazd obecności w głównym sztabie WOŚP zlokalizowanym na błoniach Stadionu Narodowego. Od kilku lat skutecznie przekonuje o tym Kinga Rusin, która po wczesnojesiennej kontuzji powróciła do wojaży. Tym razem jednak zmieniła lokalizację, odwiedzając Dolinę Muminków, skąd zaapelowała o wsparcie szczytnej inicjatywy Jurka Owsiaka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin przyłączyła się do WOŚP. Zdradziła, ile zamierza wpłacić
Wizyta dawnej gwiazdy TVN w dziecięcym raju podyktowana jest celem tegorocznej zbiórki, czyli zakupieniem niezbędnego sprzętu medycznego do diagnozowania chorób płuc po okresie pandemii wśród dzieci i dorosłych. Tradycyjnie już internauci spekulują, czy po raz kolejny uda się pobić rekord zebranej łącznej kwoty. Niewątpliwie istotną rolę odegra w tym Kinga Rusin, która za pośrednictwem Instagrama ujawniła, ile zamierza przeznaczyć na wsparcie działalności.
Razem z Markiem tradycyjnie wpłacimy na konto fundacji Jurka Owsiaka kilkadziesiąt tysięcy złotych i w ten sposób dołożymy się do akcji, którą wszyscy tak kochamy - oznajmiła w internetowym nagraniu.
Dziennikarka oczywiście nie byłaby sobą, gdyby przy okazji nie wbiła szpilki w stronę dawnej partii rządzącej. Tym razem uczyniła to w kontekście długo wyczekiwanego powrotu relacji z finału WOŚP na anteny mediów publicznych.
Jestem naprawdę dziś szczęśliwa, bo Finał WOŚP wrócił do TVP! Pierwszy raz od siedmiu lat nie będzie w telewizji publicznej wymazywania wośp-owych serduszek, nie będzie nagonki na Owsiaka, nie będzie szczucia na wolontariuszy, nie będzie zakazu udziału w akcji służb mundurowych, nie będzie agresji słownej wobec wszystkich Polaków którzy tę wspaniałą akcję od 32 lat popierają. Tak więc cieszymy się tą cudowną wyjątkową chwilą. Sie ma, Polsko, sie ma, Jurek - napisała rozentuzjazmowana gwiazda.
Przy tej miłej okazji zachęcamy również do udziału w naszej aukcji.