Kinga Rusin należy do grona gwiazd, które często poruszają w mediach tematy uważane przez niektórych za niewygodne czy kontrowersyjne. Była prowadząca "Dzień Dobry TVN" wykorzystuje swoje zasięgi do celów społecznych, nagłaśniając problemy i afery m.in. ze świata polityki. Od kilku lat toczy również zażartą "walkę" z lobby myśliwskim, która miała swój finał w sądzie.
Gwiazda, która ma już za sobą wygraną sprawę sądową z Polskim Związkiem Łowieckim, nie ma najmniejszego zamiaru składać broni. W piątek słynna podróżniczka popełniła obszerny post, w którym przypuściła atak na PSL, który wraz z PiS-em i Konfederacją odrzucił projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji. Oznacza to, że nie będzie obowiązku okresowych badań lekarskich i psychologicznych potwierdzających spełnianie kryteriów zdrowotnych związanych z posiadaniem broni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
HAŃBA! - zaczęła oburzona dziennikarka. PSL zagłosowało ramię w ramię z PiS i Konfederacją, by chronić patologię! Znowu! Otóż PSL tradycyjnie nie chce, by opętani żądzą mordu dzikich zwierząt myśliwi podlegali takim samym obowiązkom badań lekarskich i psychologicznych, jak inni posiadacze broni (co 5 lat). Broń to nie zabawka i to, w czyich znajduje się rękach, musi być kontrolowane. Panie Marszałku Hołownia! Jak długo jeszcze można znosić zacofanie tej grupki i blokowanie reform? Obecnie Trzecia Droga to Rozdroże! Może trzeba zagrozić PSL-owi końcem koalicji wyborczej w 2027?! Oni nie zaryzykują zejścia pod próg!
Posłanka Ewa Szymanowska z partii Polska 2050 podkreśliła, że celem projektu jest zrównanie wymogów badań dla posiadaczy broni palnej po to, by zapewnić rodakom bezpieczeństwo. Według niej obecne przepisy mają luki, które mogą skutkować tragediami ludzkimi. Tego samego zdania jest Rusin.
Jeszcze raz: PSL, będąc w klubie parlamentarnym Trzecia Droga z Polską 2050, zagłosowało przeciwko ustawie zaproponowanej przez… Polskę 2050 - ciągnęła dziennikarka. Wspólnie z PiS i Konfederacją zablokowało projekt, który miał zwiększyć bezpieczeństwo publiczne oraz wprowadzić równe zasady dla wszystkich posiadaczy broni. A przecież bezpieczeństwo publiczne nie może być podporządkowane interesom nielicznych!
Klub parlamentarny powinien zaś być wspólnotą opartą na zaufaniu i odpowiedzialności za wspólne cele, a nie areną zdrad politycznych - zauważyła była gwiazda TVN. Niech PSL działa w Sejmie samodzielnie i ponosi polityczne konsekwencje swojego zacofania oraz wspierania interesów wąskiej grupy, jaką są myśliwi. Myśliwi to niewielka grupa, której interesy nie powinny być stawiane ponad interesem ogółu społeczeństwa.
Celebrytka wytknęła przy tym liczne nieścisłości w prowadzonej przez grupy myśliwych propagandzie.
PS. Wygrałam 3 procesy z myśliwymi. Dostawałam groźby karalne. Znam na pamięć ich argumenty i przekazy PR-owe, które mają nam zamydlić oczy. Większość Polaków nie da się ogłupić i mówi ni myśliwskiemu lobby - dodała.