Kinga Rusin po odejściu z telewizji dała się poznać jako jedna z najbardziej zapalonych polskich podróżniczek. Od czasu rozstania z "Dzień Dobry TVN" prezenterka nieustannie odwiedza coraz to nowe zakątki globu, starannie relacjonując każdą z podróży na Instagramie. Podczas kolejnych wojaży niezmiennie towarzyszy jej ukochany, Marek Kujawa. I tak ostatnich miesiącach para miała okazję przeżywać kolejne przygody m.in. w Australii, Indiach czy Meksyku, wraz z początkiem nowego roku celebrytka i adwokat ponownie zawitali zaś do swojego domu w Kostaryce.
Kinga Rusin świętuje Walentynki. Pokazała romantyczne zdjęcie z ukochanym
Kinga Rusin i Marek Kujawa już od kilkunastu lat tworzą szczęśliwy związek. Choć dziennikarka nie należy raczej do grona gwiazd, które nieustannie zasypują swój instagramowy profil romantycznymi kadrami, zdarza jej się dzielić z obserwatorami zdjęciami w towarzystwie drugiej połówki. We wtorek przebywająca w Kostaryce celebrytka postanowiła na przykład publicznie uczcić Walentynki.
Z okazji Dnia Zakochanych Rusin opublikowała w sieci fotografie wykonane podczas wypadu na plażę Santa Teresa. Dziennikarka i jej ukochany zafundowali sobie pamiątkową sesję z deskami surfingowymi, na jednym ze zdjęć można było zaś ujrzeć, jak celebrytka czule całuje partnera na tle wschodzącego słońca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin rozpływa się nad partnerem i zdradza, jak spędzi Walentynki
W walentynkowym wpisie Rusin nie ukrywała, że wraz z Kujawą są bratnimi duszami i od lat tworzą zgrany duet w życiu prywatnym i zawodowym. Przy okazji zdradziła także, jak planują celebrować święto miłości. Okazuje się, że para spędzi 14 lutego aktywnie.
Walentynki uczcimy kolejnym wspólnym treningiem na falach. PS. Od 13 lat razem, od 7 lat we wspólnym biznesie, od 3 lat we dwoje w nieustającej podróży dookoła świata. Mamy takie same pomysły na życie, pasje, zainteresowania i poglądy, ale przede wszystkim wyznajemy te same wartości - bez tego na pewno nie bylibyśmy ze sobą - napisała Rusin.
W dalszej części swojego wpisu Rusin wyznała, iż dzielenie się z innymi sprawia jej oraz jej ukochanemu ogromną satysfakcję. Jak podkreśliła, w życiu i miłości oboje zdecydowanie bardziej wolą dawać coś od siebie niż czerpać korzyści. Na zakończenie posta celebrytka podziękowała także fanom za duży odzew po jej ostatnim apelu o pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi w Turcji i Syrii. Jak opisała, w ciągu ostatnich dwóch dni zbiórkę PAH zasiliło dodatkowe kilkaset tysięcy złotych.
Dlatego, na zadawane przez znajomych pytanie, czy jest coś, co sprawia nam szczególną przyjemność, odpowiadamy jednym głosem: dzielenie się z innymi. Przekonaliśmy się, że najwięcej radości daje nam właśnie dawanie, a nie branie. To stara prawda, żadne odkrycie, ale sprawdza się idealnie w życiu i w miłości, w Walentynki i w każdym innym dniu (...). Kochajmy się, wspierajmy i szanujmy. Cudownych Walentynek - dodała.
Zobaczcie walentynkowy post Kingi Rusin. Tylko pozazdrościć?