Dwa lata temu w mediach pojawiła się informacja, że będąca w niekończącej się podróży Kinga Rusin zamierza sprzedać swój warszawski apartament. Decyzja wynikała ponoć z tego, że celebrytka chciała skupić się na inwestowaniu poza Polską.
Uwielbiam to mieszkanie! Jest duże, słoneczne i piękne. Salon ma blisko 6 metrów wysokości i gigantyczne okna, od podłogi do sufitu, z widokiem na zielone ogrody. To rzadkość w Warszawie. Ponieważ jednak podjęliśmy decyzję o inwestycjach zagranicą, postanowiłam pozbyć się niektórych moich nieruchomości, w tym tej perełki - cytował wówczas "reporterkę bez granic" "Fakt".
Przypominamy: Kinga Rusin sprzedaje swój warszawski apartament za KROCIE! "Postanowiłam pozbyć się NIEKTÓRYCH moich nieruchomości"
Sporym zaskoczeniem było więc to, że kilka dni temu Kinga Rusin wrzuciła na Instagram "kowbojskie" zdjęcia wykonane właśnie w łazience warszawskiego lokum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin jednak nie sprzedaje warszawskiego apartamentu. Zabrała głos
W czwartek była prowadząca "Dzień Dobry TVN" nieoczekiwanie postanowiła zabrać głos w sprawie. Zrobiła to oczywiście za pośrednictwem Instastories. 52-latka wyjaśniła, że gniazdko w stolicy jest tak bliskie jej sercu, że... nigdy nawet przez myśl nie przyszło jej pozbycie się go.
Wszystkich wysyłających mi różne zapytania ofertowe po publikacjach w portalach plotkarskich informuję: Nigdy nie planowałam i nie planuję sprzedaży mojego ukochanego apartamentu w Śródmieściu - oznajmiła, sprostowując, gdzie dokładnie położona jest nieruchomość i dodając, by nie było wątpliwości:
To ten z marmurową łazienką, w której od czasu do czasu robię sobie zdjęcia, bo ma duże lustro.
W kolejnym slajdzie wytłumaczyła, skąd mogły wziąć się plotki o sprzedaży:
Info dla rodzimych "detektywów": Faktycznie myślałam kiedyś o sprzedaży jednego z moich apartamentów, ale nie tego ulubionego w Śródmieściu, w którym mieszkam, kiedy przyjeżdżam do Warszawy - pisze Kinia i wyjaśnia, że chodziło o inne z jej mieszkań, które ostatecznie i tak nie zostało sprzedane:
W tamtym trudnym czasie zdecydowałam, że apartament będzie służył ludziom w potrzebie. I tak było - informuje z dumą, kwitując:
Podsumowując, żadne z moich mieszkań nie jest obecnie na sprzedaż. Dlatego proszę o nieprzesyłanie mi zapytań ofertowych.
To oznacza, że obieżyświat Rusin nie zamierza na dobre "porzucić" Polski. Odetchnęliście z ulgą?