Kinga Rusin kilka lat temu porzuciła pracę w telewizji i udała się w niekończącą się podróż. Była prowadząca "Dzień dobry TVN" uwiecznia swoje wojaże na Instagramie i chętnie opowiada o historiach związanych z odwiedzanymi miejscami. Nie brak również prywatnych refleksji i przemyśleń. Tym razem dziennikarka pochwaliła się wizytą na Hawajach. We wpisie poinformowała, że z uwagi na sytuację na Maui zrezygnowali wraz z ukochanym z tygodniowego pobytu, ograniczając się tylko do 24 godzin. Jednocześnie Kinga zaprzeczyła, jakoby całe Hawaje, w tym Maui miały zostać strawione przez ogień.
Kinga Rusin na Hawajach
Rozmawiając ze znajomymi z Polski, usłyszałam, że Hawaje się spaliły, że Maui już nie istnieje. Dlatego postanowiłam, że będę pokazywać Wam piękno hawajskich wysp odwiedzanych przez nas podczas wymarzonej i planowanej od lat podróży. Tak jak nie spaliło się całe Rodos, tak nie spaliło się całe Maui czy całe Hawaje - pisała na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin pokazała zdjęcia sprzed 31 lat
Kinga postanowiła również wrócić wspomnieniami do swojego pobytu na Hawajach z mamą, gdy miała 21 lat. Opublikowała kilka archiwalnych fotek i opowiedziała, że 31 lat temu eksplorowała Maui z mamą, która wtedy pracowała w Stanach Zjednoczonych i zabrała swoją córkę na rajską wyspę z okazji urodzin. Rusin nie ukrywała, że obcowanie z piękną naturą zrobiło na niej ogromne wrażenie.
To było przeżycie nie do opisania! Nigdy wcześniej nie byłam w tropikach, nigdy nie zetknęłam się z taką nieziemską przyrodą, krystaliczną, turkusową wodą i bogatą, lokalną kulturą. Nie wiem, czy to właśnie nie w tamtej chwili narodziła się we mnie pasja do dalekich podróży, która czekała tyle lat na realizację… - pisała.
Dalej przyznała, że wraz z ukochanym planowali spędzić tydzień na Maui, jednakże zrezygnowali z tego pomysłu. Wspomniała również o hotelu ze zdjęcia, przy którym pozowała z mamą, mówiąc, że i on spalił się w wyniku pożarów.
Nie ma go już, nie ma Lahainy… Wszystko spłonęło w ciągu zaledwie kilku godzin, w nocy - ubolewała.
Zobaczcie, jak Kinga prezentowała się 31 lat temu. Bardzo się zmieniła?