Kolejny już rok z rzędu Kinga Rusin wiedzie słodki żywot wyspiarskiej bizneswoman, której nieznana jest zimowa plucha. Choć niegdysiejsza gwiazda TVN prowadzi dziś interesy z dala od granic ojczyzny, to i tak wciąż przejmuje się losami rodaków, a już w szczególności interesuje ją ekipa sprawująca władzę na Wiejskiej w Warszawie. Stan rzeczy nie zmienił się wraz z nadejściem stycznia. Wręcz przeciwnie. Noworoczne życzenia Kingi dla Polaków otworzyła krótka, ale za to jak treściwa wzmianka poświęcona formacji Prawo i Sprawiedliwość.
W 2023 życzymy Wam i nam odejścia PiSu, prymitywnej, pozbawionej skrupułów garstki nieudaczników i fundamentalistów, którzy doprowadzili nasz kraj do ruiny i zadłużyli go na dziesięciolecia - czytamy pod zdjęciem uśmiechniętej od ucha do ucha Kingi, wtulającej się w Marka Kujawę - jej wieloletniego partnera zarówno w życiu jak i w biznesie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na tym segment polityczny się zakończył. Dalej Rusin pochyliła się nad kwestią swych bajecznych podróży, które zdają się nie mieć końca. Trudno naprawdę momentami nadążyć za tym, pod jaką szerokością geograficzną znajduje się obecnie dziennikarka.
Sylwester świętowaliśmy… przez kilka dni, tak, jakby marzenia już się spełniły. W naszej, trwającej już trzeci rok, podróży dookoła świata (właśnie objechaliśmy indyjski Radżastan) zdarza nam się wracać do miejsc, w których wcześniej byliśmy, o ile są naprawdę wyjątkowe. Meksykański Jukatan jest idealny na noworoczną imprezę! W żadnym innym miejscu nie znaleźliśmy takiego klimatu do zabawy, takiej odlotowej muzyki i pysznego jedzenia jak tu - czytamy pod galerią zdjęć w tropikalnej scenerii.
Do noworocznych życzeń Kinga załączyła jeszcze serię zdjęć w białym bikini, gdy kusząco opiera się o palmę.
Takich rewolucjonistek-globtroterek właśnie nam trzeba?