Publikacja obszernego oświadczenia Kingi Rusin w sprawie oburzającej ustawy "lex Tusk", którą w zawrotnym tempie podpisał Prezydent Andrzej Duda, była zaledwie kwestią czasu. Tak, jak mogliśmy się spodziewać, bardzo zaangażowana w kwestie polityczne i społeczne dziennikarka nie zostawiła na rządzących suchej nitki. W swoim poście na Instagramie grzmi, że PiS przy wsparciu Dudy zhańbił Konstytucję i próbuje teraz bez skrupułów wyeliminować politycznych przeciwników.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin oburzona podpisem Andrzeja Dudy pod "lex Tusk
Andrzej Duda na życzenie PiS-u po raz kolejny zhańbił polską Konstytucję. Podpisał zgodę na nielegalną, bo niekonstytucyjną po wielokroć, sejmową komisję o drastycznych uprawnieniach, która ma bezkarnie niszczyć i eliminować z publicznego życia politycznych wrogów PiS-u (również uzasadnienia ustawy nie pozostawiały wątpliwości). A na celowniku może być każdy, nie tylko polityk - ostrzega Rusin.
Dziennikarka zauważa, że w ostatnich latach PiS kompletnie przejęło instytucje, które w sprawnie działającym państwie miałyby możliwość zablokowania niezgodnych z Konstytucją projektów. Tym samym utorowano drogę do błyskawicznego uchwalania nowego, niesprawdzonego prawa.
Co jeszcze wymyślą i "usankcjonują"? Najwyraźniej nie mają już żadnych zahamowani, byle zabezpieczyć sobie kolejną kadencję i bezkarność za wszystkie przewały i przekręty. PiS zniszczył demokratyczne instytucje dotychczas kontrolujące zapędy władzy. Nie mamy już prawdziwego Trybunału Konstytucyjnego ani Sądu Najwyższego, mamy partyjną prokuraturę i partyjną telewizję za pieniądze z budżetu. A teraz ten para-sąd inkwizycyjny nazwany dla niepoznaki "komisją", niby działający jako organ administracyjny, ale dysponujący narzędziami prokuratorskimi i orzekający kary jak sąd karny! Mały i niejasny zakres możliwego odwołania powoduje, że praktycznie mamy jednoinstancyjny "Trybunał Ludowy". A wszystko w czasie kampanii wyborczej! Do tego nie posunął się nawet idol Kaczyńskiego, Orban.
Przypomnijmy: Kinga Rusin idzie na wojnę z myśliwymi i odpowiada na zarzuty: "ZABIJAJĄ dla rozrywki! To czyste okrucieństwo"
Mroczne wizje Kingi Rusin o przyszłości Polski
Rusin pyta na koniec swojego oświadczenia, do czego PiS zamierza posunąć się następnym razem, skoro już i tak przedstawiciele rządzącej partii nie mają jej zdaniem żadnego poszanowania dla Konstytucji i reguł funkcjonowania demokratycznego państwa.
PiS dokonuje sukcesywnie zamachu stanu, robi to konsekwentnie od początku swoich rządów. Czy finałem ma być koronacja "małego wodza"? Czy druga Białoruś? Już nic mnie nie zdziwi. Tylko Polski szkoda. Każdy kolejny rok rządów PiS oddała nas od demokratycznego Zachodu, a przybliża do dyktatorskiego Wschodu. To tyle jeśli chodzi o rosyjskie wpływy - czytamy pod zdjęciem Kingi w letniej wzorzystej sukience.