Kinga Rusin pokonuje każdego roku tysiące kilometrów, odkrywając coraz to nowsze zakątki świata. W odróżnieniu od wielu osobistości świata show-biznesu, którzy przeważnie podziwiają wyspy wyłącznie z perspektywy jachtu, dawna gwiazda TVN-u bliżej przygląda się kulturze, obyczajom i walorom turystycznym miejsc, w których przebywa w danym momencie. Czasami uczestniczy też w lokalnych obrzędach, chętnie oddając się nieskrępowanemu szaleństwu.
ZOBACZ: Kinga Rusin twerkuje podczas festiwalu w Antigui. "Golizna i wyuzdanie mnie tu nie szokowały" (FOTO)
Zapalona podróżniczka zazwyczaj opisuje eksplorowane destynacje w samych superlatywach. Wraz ze swoim życiowym partnerem, Markiem Kujawą, postanowili zabawić dłużej na Karaibach. Niestety, zachwalana wszem i wobec wyspa Curacao zupełnie nie spełniła oczekiwań jednej z najpopularniejszych polskich globtroterek.
Kinga Rusin kręci nosem, opisując karaibską wyspę
53-latka zamieściła serię zapierających dech w piersiach kadrów, które otworzyło zdjęcie z jej ukochanym na tle zachodzącego słońca. Wydawać by się mogło, że dołączy do niego kwiecisty opis, podkreślający jej radość z pobytu w raju. Tymczasem niezadowolona prezenterka skupiła się na minusach wakacji w tym miejscu.
Muszę trochę ponarzekać na Curacao. Sporo rzeczy nam się tu nie spodobało: w sumie słabe plaże (szczególnie w porównaniu z Arubą), a te lepsze dosłownie zastawione plastikowymi leżakami (to już chyba wolę polski parawaning), dużo komercji, korki, śmieci poza głównymi szlakami. Aż szkoda, bo potencjał jest i kilka super uliczek w stolicy, Willemstad też, ale najlepszy mają tu zdecydowanie... marketing - napisała dosyć uszczypliwie w mediach społecznościowych.
Kinga Rusin nie spisała jednak całego urlopu na straty. Malownicze widoki i pewien wspomagacz pomogły jej zapomnieć o wszelkich niewygodach.
Na szczęcie nasz pobyt uratował obłędny, romantyczny zachód słońca przy najbardziej znanych na świecie lokalnych drinkach - Blue Curacao - wspomniała Rusin.
W jej instagramowej publikacji nie brakowało też słów wsparcia dla polskich sportowców walczących o olimpijskie medale. Jak sama przyznała, wraz z mężczyzną swojego życia wspólnie "wzniosła toast za pierwsze złoto".
ZOBACZ TEŻ: Kinga Rusin wskoczyła na plaży przed obiektyw ukochanego Marka: "'Rozebrałam się' dla niego do sesji" (FOTO)