Kinga Rusin jest dziennikarką i prezenterką telewizyjną, która w przeszłości pracowała zarówno w TVP, jak i TVN. Przez jakiś czas spełniała się również jako reporterka z Waszyngtonu. Od 2020 roku nie działa już z ramienia żadnej stacji. Skupia się głównie na własnym biznesie kosmetycznym, którym zarządza z przeróżnych krańców świata. Kontuzja nogi uziemiła ją ostatnimi czasy na dłużej w Polsce.
Kinga Rusin udzielała się również w sprawie tegorocznych wyborów do Sejmu i Senatu, zachęcając obserwatorów do stawienia się przy urnach. Później, gdy Platforma Obywatelska w koalicji z Trzecią Drogą i Lewicą zdobyła sejmową większość, dziennikarka wyczekiwała zakończenia rządów PiS-u. Jej marzenia się ziściły.
Zobacz: Nieustraszona Kinga Rusin O KULACH buszuje po sklepie z torebką za 7 TYSIĘCY ZŁOTYCH (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kinga Rusin oblewa koniec rządów PiS-u
11 grudnia Sejm przegłosował brak wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego, a tym samym rządy PiS-u dobiegły końca. Kinga Rusin natychmiast odezwała się do obserwatorów za pośrednictwem InstaStories i zdradziła, że dzisiejszy wieczór świętuje z szampanem Dom Perignon, którego cena sięga 5 tysięcy złotych. Otrzymała go po wygranej "Tańca z Gwiazdami" i od tego czasu trunek czekał na specjalną okazję. Przy okazji po raz kolejny wytknęła prawicy, że ci przez cały czas wbijali szpilę Donaldowi Tuskowi i twierdzili, że jest "niemieckim agentem".
Świętujemy z Markiem w specjalny sposób. Mam w domu wspaniałego szampana. To Vintage Dom Perignon rocznik 1995. Dostałam go w prezencie po zwycięstwie w "Tańcu z Gwiazdami"! Powiedziałam sobie dawno temu, że otworzę wtedy, kiedy skończą się fatalne dla Polski rządy Pisu. Właśnie wystrzelił w górę korek! - pisała Kinga Rusin na Instagramie.
Kinga Rusin podsumowała PiS
Kinga Rusin wypomniała również, że na przestrzeni ostatnich lat PiS objął wszystkie możliwe instytucje i obsadzał tam swoich ludzi, którzy jak twierdzi, są pozbawieni sumienia. Jest oburzona tym, jak nie respektowano konstytucji, a instytucje, które miały pomagać obywatelom, nie działały. Zamiast tego politycy dbali tylko i wyłącznie o swój interes. Dziennikarka ma nadzieję, że posłowie za wszystko odpowiedzą.
Teraz całą tę patologię trzeba będzie odkręcić i rozliczyć, wszystko naprawić i wprowadzić normalność. Oby się udało, bo może innej okazji nie będzie. Zróbmy to dla naszych dzieci! A także dla śp. Pawła Adamowicza, śp. Izabeli z Pszczyny, śp. Piotra Szczęsnego i śp. Mikołaja Filiksa. Zróbmy to też po prostu dla nas, by, po 8 latach bezprawia, żyć w końcu w normalnym kraju - dodała.
Całą wypowiedź Kingi Rusin znajdziesz poniżej.