Po zakończeniu emisji programu "40 kontra 20" Robert Kochanek i Kinga Zapadka postanowili wycisnąć, ile się da ze swoich pięciu minut "sławy". Para zaczęła regularnie chwalić się uczuciem w mediach społecznościowych, a ich obserwatorzy mieli okazję podziwiać m.in., jak Kochanek liże lubą po twarzy.
Związek Roberta Kochanka i Kingi Zapadki rozwijał się na tyle szybko, że fani zaczęli nawet spekulować o ich zaręczynach - na serdecznym palcu blondynki pojawił się bowiem pierścionek. W rozmowie z Pudelkiem Zapadka przyznała wówczas jedynie, że otrzymała błyskotkę od "wyjątkowej osoby". Nie zdradziła jednak, z jakiej okazji.
Niedawno zaniepokojeni brakiem wspólnych zdjęć Kochanka i Zapadki internauci obawiali się, że para postanowiła się rozstać. Zakochani wciąż są jednak razem i wszystko wskazuje na to, że ich związek faktycznie mógł już wkroczyć na całkiem nowy etap. Kinga postanowiła bowiem ostatnio ulec prośbom internautów i odpowiedziała na pytanie, czy przyjęła oświadczyny ukochanego.
Zobacz również: Robert Kochanek i Kinga z "40 kontra 20" już się ZARĘCZYLI"? "To bardzo piękny pierścionek"
Zapadka przyznała, że połyskujący na jej serdecznym palcu pierścionek faktycznie był prezentem od Roberta Kochanka. Aspirująca celebrytka nie przyznała jednak wprost, czy zdążyła się już zaręczyć.
Nie dacie mi spokoju, więc powiem. Tak, to pierścionek od Roberta. Więcej nie powiem - napisała.
Myślicie, że Robert Kochanek faktycznie oświadczył się Kindze?
W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!