Początek grudnia był dla Anny Lewandowskiej wyjątkowo stresujący. Trenerka przeszła planowaną operację rekonstrukcji więzadeł nadgarstka. Już następnego dnia mogła opuścić szpital, ale otrzymała zalecenie, by przez najbliższe tygodnie nie forsować się, nie mówiąc już o wykonywaniu jakichkolwiek ćwiczeń.
Jako jedna z najbardziej aktywnych kobiet w show-biznesie, zamiast udać się na kanapę, postanowiła sprawdzić, jak mają się jej biznesy. Z kolei już w niedzielę wybrała się na siłownię, by - jak zapewniła na InstaStories - ćwiczyć tylko dolne partie mięśni.
Zaczęłam ćwiczenia na siłowni. Oczywiście, angażuję tylko nogi i pośladki, jak obiecałam (...) Strasznie się cieszę! Wyglądam dość zabawnie na siłowni, kiedy to inne osoby muszą mi pomagać podawać ciężary - powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tego samego dnia na jej profilu pojawiło się kilka nagrań z rodzinnego dnia w Barcelonie, która powoli przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia. Także w domu Lewandowskich zrobiło się już świątecznie. Wszystko za sprawą specjalnego nagrania, jakie Klara i Laura otrzymały od św. Mikołaja. Przy okazji "Lewa" znów pokazała ich twarze, co ostatnio dzieje się coraz częściej.
Drogie dzieci, wiem, że jesteście cudownymi dziećmi (...) Miło się na was patrzy, gdy jesteście razem. (...) Zawsze słuchajcie rodziców - brzmią fragmenty nagrania, jakie Lewandowska zamówiła na specjalnej stronie.
Widać, że słowa św. Mikołaja zrobiły na dziewczynkach ogromne wrażenie, a one same nie mogły powstrzymać radości. Życzenia oglądał z nimi także Robert Lewandowski, ubrany w czerwony strój i świąteczne skarpetki.