Jeszcze jakiś czas temu mogło się wydawać, że Anna Lewandowska osiągnęła w Polsce szczyt popularności. Kiedy na początku listopada zeszłego roku znana trenerka fitness ogłosiła światu szczęśliwą nowinę o swojej drugiej ciąży, szybko okazało się, że o żonie Roberta Lewandowskiego można pisać jeszcze więcej niż dotychczas. Prawdziwy rekord został jednak pobity w momencie, gdy na świecie pojawiła się mała Laura. Od tamtej pory dosłownie nie ma dnia, żeby o świeżo upieczonej matce dwójki dzieci nie pojawiły się w mediach jakieś doniesienia, a przedsiębiorcza "Lewa" zdaje się być zachwycona takim obrotem spraw.
Choć Ania miałaby teraz świetną wymówkę, żeby zrobić sobie wolne od mediów społecznościowych, popularna infuencerka ani myśli rezygnować z dzielenia się ze światem swoim rodzinnym szczęściem. Małżonka napastnika Bayernu Monachium od jakiegoś czasu uwielbia pokazywać fanom, z jaka pasją dba o rozwój swojej starszej córki, Klary, która ponad miesiąc temu skończyła 3 latka. Mimo bardzo młodego wieku ambitna mamusia już uczy się z pociechą języków, a oprócz tego daje jej "wycisk" na macie treningowej.
Ponieważ dziewczynka ewidentnie polubiła mordercze treningi u boku mamy, ostatnio Lewandowska po raz kolejny zaserwowała Klarci serię wymagających ćwiczeń. Na filmie opublikowanym w czwartek przez Annę możemy podziwiać, jak 3-latka dzielnie wykonuje burpees, czyli ćwiczenie zwane w Polsce "padnij - powstań", składające się z przysiadu, planku, pompki i wyskoku.
Dumna! Mała królowa burpees. Sport to zdrowie, od najmłodszych lat - napisała podekscytowana Lewa.
Popisy Klary wzbudziły nieskrywany zachwyt internautów, którzy wyrazili swój podziw dla jej imponujących umiejętności w licznych komentarzach.
"Klara ma lepszą koordynacje ruchową niż nie jeden piłkarz. Mała motywatorka", "Genów nie oszukasz. Mała wygrała los na loterii", "Niesamowita, wyssała talent do ćwiczeń z mlekiem mamy" - pisali.
Tylko pozazdrości takiej formy?