Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dollface
|
aktualizacja

Klara Lewandowska prosi świętego Mikołaja o... CIASTKO. "Truskawkowe"

274
Podziel się:

Ania Lewandowska chwali się, że u nich w domu panują "zdrowe wybory". Spełni marzenie córki?

Klara Lewandowska prosi świętego Mikołaja o... CIASTKO. "Truskawkowe"
Klara Lewandowska chce ciastko pod choinkę (Instagram, ONS)

Anna Lewandowska, najsłynniejsza żona najsłynniejszego polskiego piłkarza, błyskawicznie osiągnęła sukces jako fitinfluencerka i trenerka z internetu. Znakiem rozpoznawczym Ani zostały kulki mocy, czyli zdrowa przekąska, którą raczy całą rodzinę, w tym oczywiście Roberta. Ania lubi podkreślać, że piłkarz jest w znakomitej formie między innymi dzięki jej kulkom mocy, chociaż jeszcze na początku ich znajomości nie wiedziała za bardzo, jak ugotować makaron.

Zdrowemu reżimowi poddane są także dzieci Ani i Roberta: trzyletnia Klara oraz półroczna Laura. Jak to bywa u Lewandowskich, wszystko biegnie idealnym torem, a Klara to już mały geniusz, który ma własną kołysankę i zaczyna mówić po angielsku: Dumna Anna Lewandowska chwali się, że wychowuje Klarę na poliglotkę i zalicza KOLEJNĄ WPADKĘ (FOTO)

Zobacz także: Burza po zdjęciu Anny Lewandowskiej. Maja Staśko i Edyta Litwiniuk zabierają głos

Ania Lewandowska raczej ciężko zniosła najnowszą prośbę Klary, którą mimo wszystko pochwaliła się na Instagramie. Trenerka, która już od tygodnia ma ubraną choinkę, nakryła dziewczynkę piszącą list do świętego Mikołaja. O co prosi Klara Lewandowska? O ciastko, najlepiej truskawkowe.

Klara kocha ciastka. Chyba jak każde dziecko - napisała Ania na InstaStories. U nas w domu - zdrowe wybory.

No co byś chciała dostać, powiedz? - podpytuje Lewandowska trzylatkę.

Ciastko - odpowiada zawstydzona dziewczynka.

A jakie? - drąży Ania.

Truskawkowe... - słyszymy w odpowiedzi.

Myślicie, że Ania (tzn. święty Mikołaj) spełni marzenie córki?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(274)
WYRÓŻNIONE
Joanna
4 lata temu
Żal mi dziecka. Wszystko jest niezdrowe w nadmiarze, ale słodycze raz na jakiś czas to naprawdę w porządku. Biedna bogata dziewczynka.
Iwo
4 lata temu
Biedne dziecko
Olo
4 lata temu
Dzieci proszą o to czego nie mają, więc Klara prosi wreszcie o ciastko, takie jakie inne dzieci jedzą 🙈
Meg
4 lata temu
Bunt nastoletni Klary bedzie polegał na lunchach w mcdonalds.
Bell
4 lata temu
Was też denerwuje reklama Lewa, Wieniawa, Socha???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (274)
Majka
4 lata temu
Dziecko się wstydzi a ta nawet dziecko sprzedaje
zuza
4 lata temu
no tak bo wszystko ma tylko slodkosci nie
Też Mama
4 lata temu
Biedna dziewczynka w sumie wszystko w nadmiarze szkodzi ale nie dajmy się zwariować jedno ciastko od czasu do czasu nikogo nie zabiło
lol
4 lata temu
biedne dziecko
Endzi
4 lata temu
A moze miala na mysli Truskawkowe Ciastko czyli taka bajeczke 🥰
Zażenowana
4 lata temu
A może tak wszyscy by przestali ubolewać nad tym jakie to biedne dziecko i jak musi być tam źle ze prosi o ciastko, nikt z nas nie był u nich w domu i nie wie jakie są tak na prawdę zasady. Wszyscy komentują to co widać w sieci (co jak dobrze każdy wie nie jest 100% odwzorowaniem codziennego życia) i tylko wylewają tony hejtu, a to nie daje słodyczy albo nie poświęcają czasu dzieciom bo maja karierę, pewnie są złymi rodzicami, nawet do nauki angielskiego potraficie się przyczepić. Ludzie zajmijcie się sobą i swoimi dziećmi i dajcie wreszcie im spokój.
zocha
4 lata temu
u nas w rodzinie moje dziecko do 2 roku życia nie jadło słodyczy, teraz je okazjonalnie i nie rzuca się na słodycze jak wygłodniały pies. Natomiast jego kuzynostwo, w tym samym wieku, które je słodycze od kiedy zaczęło jeść co innego niż mleko z butelki, zje tyle słodyczy ile widzi. Więc to raczej kwestia gustu i smaku, a nie zakazów.
Kaja
4 lata temu
Mi się podoba takie podejście do zdrowego odżywiania. U mnie w domu też nie było słodyczy na codzień. Tylko czasami, od święta i przez to mam zdrowe zęby, jestem szczupła i przede wszystkim, wcale nie lubię za bardzo słodkiego - nie przyzwyczaiłam się. Czasami kostka czekolady mi wystarczy i nie mam tak jak niektórzy, że od razu całą tabliczkę i codziennie. Moje dzieci mają tak samo. Cukier uzależnia jak kofeina czy papierosy i czym więcej dostajesz tym więcej ci się chce . taka prawda.
slr
4 lata temu
robert prosi: aniu chcę ciastko ania dalej drąży: jakie? robert odpowiada: czekoladowe.
lili
4 lata temu
To smutne. Moje dziecko prosi o książkę, płytę itp.
Basia
4 lata temu
Mnie też blagaly dzieci mojego szefa o jednego Grzesia dzielonego na trzech .
Kasia
4 lata temu
Błagam, już choinka????!!!!!!!!
Mama
4 lata temu
Może nie jesteśmy tacy bogaci, ale moje dzieci mają swobodny dostęp do słodyczy. A wiecie co najzabawniejsze? Że wcale nie mają potrzeby obzerania się nimi. Czasem ciastka i czekoladki leżą wystawione tydzień i ponad a oni nie zjedzą prawie nic. Ta mała ma przerąbane.
kama
4 lata temu
Mam nadzieje ze A.L. ulituje sie nad swoja corka i da jej ciastko ! Z drugiej strony to nie jest normalne zeby dzieciom calkowicie zabraniac slodyczy. Mialam kolezanke, ktora sie chwalila wlasnie, ze jej syn nie je slodyczy. Pamietam jak dzis, jak byl u nas w odwiedzinach i zobaczyl z ktorej szuflady biore slodycze! Pozarl SAM wszystko!!! A malo tego nie bylo...
...
Następna strona