Klaudia El Dursi płynnie przeszła z jednego wyjazdu urlopowego do drugiego. Jeszcze tydzień temu raczyła swoich followersów kadrami z Kataru, który przemierzała w towarzystwie ukochanego, Jacka Leszczyńskiego. Pochwaliła się na nich ciążową sesją, po której komentujący chcieli przyznać jej "order najpiękniejszej matki w Polsce", a wielu internautów spekulowało, że z uwagi na widoczne zmiany na twarzy doczeka się narodzin córki.
Teraz prowadząca "Hotel Paradise", która tymczasowo musiała ustąpić ze stanowiska, zabrała na wakacje również synów - 16-letniego Dawida i 10-letniego Jana. Celebrytka podczas zagranicznych wojaży przeważnie decyduje się na pakiet "all inclusive". Nic zatem dziwnego, że na jej instagramowym profilu znajdziemy fotki powstałe we wnętrzach luksusowych hoteli.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klaudia El Dursi uskarża się na swój stan i samopoczucie
Okazało się, że pobyt w 5-gwiazdkowych obiektach noclegowych nie zawsze wiąże się z samymi przyjemnościami. Klaudia El Dursi pożaliła się internautom o panujących tam "niedogodnościach".
Z tymi wakacjami to nie są proste rzeczy. Człowiek się naje po pachy, aż jest zmęczony, bo trawienie wykańcza. Leży na tym słońcu i pływa w basenie, a przecież powszechnie wiadomo, że "woda wyciąga". No i trzeba dużo chodzić, bo hotel piękny i wielki i pięty bolą - napisała pół żartem, pół serio.
Korzystając z okazji, opublikowała na InstaStory selfie powstałe w windzie. Postanowiła nie ukrywać swoich ciążowych krągłości pod zbędnymi warstwami ubrań. Wręcz przeciwnie, założyła czarną wiązaną koszulę, eksponując w ten sposób pokaźnych rozmiarów brzuch. Jego część ukryła za pojemną torebką Chanel.
Wygląda kwitnąco?
ZOBACZ TEŻ: Deynn relacjonuje ostatnie przygotowania do porodu: siłownia, pakowanie walizki i urządzanie pokoiku...