Klaudia El Dursi od samego początku nie zapowiadała się raczej na modelkę "z prawdziwego zdarzenia", która podbije światowe wybiegi. Nie można jej było jednak odmówić medialnego potencjału, który niewątpliwie dostrzegli w niej producenci z TVN-u. Dziś niedoszła "top model" funkcjonuje jako prowadząca randkowe show "Hotel Paradise" oraz etatowa celebrytka.
Klaudia może pochwalić się aż 806 tysiącami followersów na Instagramie, którzy z zapartym tchem śledzą jej bajeczne życie. El Dursi ucieka się do sprawdzonych sposobów na przyciągnięcie potencjalnych fanów na swój profil i regularnie publikuje gorące fotki z plaży, chwaląc się efektami katorżniczych ćwiczeń i drakońskiej diety.
Trudy ostatnich miesięcy, które upłynęły jej na kręceniu 5. sezonu "Hotelu Paradise", 33-latka zapragnęła odreagować w malowniczym Positano. Matka dwójki dzieci nie byłaby sobą, gdyby nie zamieściła w sieci odważnych fotek z włoskich wakacji. Na fotografiach możemy podziwiać Klaudię siedzącą topless i wypinającą się w stronę osoby wykonującej zdjęcie. Obok leżaka dostrzec można stojący na ziemi kieliszek białego wina. Fotka wzbudziła skrajne odczucia internautów: od zachwytu po oburzenie.
Perfekcyjna.
Mój ideał piękna.
Wyglądasz fantastycznie!
O dziwo większość komentarzy nie była zbyt pochlebna. Przeważały głosy, że zdjęcia celebrytki są niestosowne.
Niestety takie czasy, że większość osób by w ogóle w sieci nie istniała, gdyby nie gołe cycki. Tragiczne, ale prawdziwe.
Po co pokazywać tył?
Proszę Pani, dzieci patrzą.
Żenada.
Figura piękna, ale jednak w internecie nic nie ginie… Pani dzieci kiedyś to zobaczą. Litości.
Faktycznie przesadziła?