Klaudia El Dursi zyskała sławę dzięki pojawieniu się w "Top Model", gdzie od razu wpadła w oko jurorom, którzy przyznali jej tzw. srebrny bilet. Dzięki temu celebrytka miała zapewnione miejsce w domu modelek. Mimo że nie wygrała programu, odniosła spory sukces, jeśli za osiągnięcie uznamy stanie się pierwszoligową celebrytką.
Stacja TVN dostrzegła potencjał w "skromnej krawcowej" i powierzyła jej prowadzenie randkowego programu. Gospodyni "Hotelu Paradise" spełnia się również w roli influencerki, co rusz polecając obserwatorom rozmaite produkty.
Niedoszłą "Top Model" obserwuje w sieci pokaźne grono sympatyków. El Dursi może pochwalić się bowiem ponad 800 tysięczną publiką, przed którą obnaża kulisy prywatnego życia, zdając między innymi relacje z zagranicznych podróży.
W piątek celebrytka postanowiła skorzystać z pięknej pogody i poczuć trochę lata, dlatego wbiła się w strój kąpielowy i ruszyła wylegiwać się na biały leżak. Odpoczynek przerwały modelce przychodzące wiadomości, w których podobno internautki dopytywały się o bikini, jakie gwiazda ma na sobie.
El Dursi pospieszyła z odpowiedzią, dumnie przyznając, że jej wspomnianego stroju kąpielowego nie można kupić w żadnym sklepie, bo... sama je zaprojektowała.
Zdążyliście już zapchać mi skrzynkę pytaniem, skąd strój. Muszę was zmartwić. Niestety nie jest do kupienia. Zaprojektowałam go sama - powiedziała Klaudia.
Ma talent?