Choć Klaudia Halejcio nie ma w swoim emploi żadnych znaczących ról, aktorka cieszy się ostatnimi czasy ogromną popularnością. Sporą w tym zasługę miał niewątpliwie fakt, że dwa miesiące temu celebrytka po raz pierwszy została mamą i od tej pory codziennie zasypuje fanów parentingowym kontentem na każdej możliwej platformie. Spore emocje budzi też fakt, że ojcem małej Nel jest milioner o imieniu Oskar, z którym 30-latka zamieszkała w posiadłości za 9 milionów.
Po tym, jak Klaudię oskarżono o ukazywanie w sieci wyidealizowanego obrazu macierzyństwa, aktorka postanowiła nieco zmienić swoją "taktykę". Ostatnio "zdystansowana" mama odważyła się pokazać cienie macierzyństwa i pochwaliła się, że kiedy trzymała małą nagle zrobiło jej się "ciepło", gdyż jej dziecko "całe się ob*ało". Celebrytka nie omieszkała też zademonstrować na Instastory brudnej pieluchy córki.
Jako że jej popularność wciąż rośnie, Halejcio wciąż pozostaje bardzo aktywna w mediach społecznościowych, co niewątpliwie jej się opłaca. Podobnie jak u wielu innych sławnych "instamatek" na jej profilu nie brakuje wpisów promujących wszelkiej maści produkty i usługi. We wtorek aktorka zareklamowała jedną z rodzimych marek kostiumów kąpielowych, wijąc się do piosenki Justina Timberlake'a SexyBack w czarnym staniku i majtkach z wysokim stanem. Przy okazji aktorka mogła się pochwalić imponującą pociążową sylwetką.
Robi wrażenie?