Klaudia Halejcio, która niedawno przeprowadziła się do luksusowej willi za 9 milionów, musi mierzyć się z kąśliwymi komentarzami. Jedna z użytkowniczek Instagrama zarzuciła jej, że zakłamuje rzeczywistość, bo nie chwali się sztabem praczek oraz sprzątaczek. Halejcio atak kobiety obróciła w żart.
Celebrytka z dystansem podeszła do uszczypliwych uwag dotyczących jej przeprowadzki oraz wielkości nieruchomości, w której zamieszkała z córką i partnerem. W rozmowie z Pudelkiem zażartowała, że jej dom jest tak duży, że zatrudniona służba gubi się w nim, więc wszystko i tak musi robić sama.
To jest tak duży dom, że oni się gubią i muszę robić wszystko sama. Nie planuję zatrudniać niani, z Nelusią chcę spędzać jak najwięcej czasu - stwierdziła Klaudia.
Udaje jej się udowodnić, że ma dystans?