Wojna w Ukrainie to obecnie temat numer jeden w mediach. Cały świat przejęty jest losem Ukraińców, którzy w kryzysowej sytuacji zmuszeni są uciekać z ojczyzny. Polski rząd, rozmaite organizacje, a także zwykli ludzie szykują m.in. miejsca noclegowe i pomoc medyczną dla uchodźców.
Na okazanie wsparcia sąsiadom decyduje się również coraz więcej celebrytów. Niektórzy z prominentów przekazują ukraińskiej ludności darowizny, inni oddają krew czy najpotrzebniejsze rzeczy. Są też tacy, którzy udostępniają potrzebującym własne mieszkania.
Kolejną gwiazdą, która nie pozostaje obojętna na los Ukraińców, jest Klaudia Halejcio. Tuż po powrocie z wakacji w Dubaju aktorkę przywitały tragiczne wieści zza wschodniej granicy. Poruszona 31-latka postanowiła natychmiast działać.
Wróciliśmy w bardzo ciężkim nastroju - mówiła w niedzielny wieczór celebrytka, nie kryjąc silnych emocji. Jeszcze dzisiaj będziemy pakowali paczki, które będziemy wysyłać. Totalnie jestem zdruzgotana, aż mi się ręce trzęsą. Strasznie to przeżywam i nie mogę normalnie funkcjonować. Robimy, co możemy, na ile jesteśmy w stanie. Chcemy wynająć mieszkanie dla rodzin, które nie mają się gdzie podziać. Codziennie zasypiam i mi się wydaje, że to jest jakiś pieprzony sen.
Na znak solidarności z Ukrainą Halejcio zdobyła się na przyjazny gest i podświetliła swoją willę za 9 milionów na niebiesko i żółto. Klaudia umieściła nawet zdjęcie domu na Instagramie, jednak po krótkim czasie zdecydowała się usunąć post.