Wzorem wielu koleżanek celebrytek, Klaudia Halejcio podjęła opłacalną decyzję o przebranżowieniu się, "awansując" z aktorki na influencerkę parentingową. Głównym zajęciem 31-latki, oprócz opieki nad pociechą, jest tworzenie kolejnych postów reklamowych i tiktoków, które skutecznie pozwalają jej "podreperować" domowy budżet. Większość kontentu Klaudii powstaje w jej willi za 9 milionów, którą od lutego remontuje "własnymi rękami".
Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, Halejcio przykłada ogromną wagę do okolicznościowych dekoracji, którymi stroi swoją posiadłość na specjalne okazje. Po Bożym Narodzeniu, które tradycyjnie zostało zorganizowane z wielką pompą, przyszła kolej na Wielkanoc. Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że mama małej Nel rozpoczęła przygotowania do świąt już tydzień temu, korzystając z pomocy ekipy profesjonalistów.
Zatrudnieni przez Halejcio specjaliści dostarczyli do jej domu efektowne dekoracje z gałązek i kwiatów. Metamorfozie uległ też ogródek aktorki. Na zewnątrz zamontowano świecącą instalację w kształcie wielkiej wiewiórki i udekorowano drzewa lampkami. Umieszczono też figurki wielkanocnych zajączków. W czwartek celebrytka postanowiła wykorzystać ładną pogodę i zaprosiła znajomych do siebie na kino w plenerze.
Twierdzili, że d*pska im nie odmarzną. Wybieramy film - mówiła podekscytowana celebrytka do telefonu.
31-latka nie byłaby sobą, gdyby nie pochwaliła się przed internautami wielkanocnymi ozdobami. Pokazała także strefę wypoczynkową, specjalnie przygotowaną na wieczór z przyjaciółmi.
Ma gust?