Maciej Rybus rozpoczął karierę w Rosji w Lokomotiwie Moskwa, gdzie grał od 2017 do 2022 roku. W międzyczasie poznał swoją żonę Lanę Baimatową, a ich relacja rozwijała się bardzo szybko. Małżeństwo zawarli zaledwie po dwóch miesiącach od zaręczyn w 2018 roku w Władykaukazie, a rok później powtórzyli ceremonię w Łowiczu - rodzinnym mieście sportowca. Para doczekała się dwóch synów - Roberta i Adriana. To dla rodziny Rybus zdecydował się pozostać w Rosji, narażając się na krytykę ze strony polskich fanów.
Z czasem Rosja stała się dla Rybusa drugim domem, gdzie osiągnął zarówno osobiste, jak i zawodowe sukcesy. Teraz wygląda jednak na to, że w jego życiu ostatnio nie dzieje się dobrze. Piłkarz zaczął grać amatorsko, a dodatkowo jego żona usunęła ich wspólne zdjęcia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Rybus przechodzi życiowy kryzys?
Maciej Rybus po zakończeniu współpracy z Lokomotiw Moskwa w 2022 roku przeniósł się do Spartaku, a następnie Rubina Kazań. Niestety, zaliczył tam bardzo nieudane sezony, które poskutkowały cofnięciem do amatorskiego klubu Aminevo w lidze ósemek, gdzie gra na zasadach wolontariatu. Do sprawy odniósł się już agent Polaka, który twierdzi, że wszystkie sportowe ruchy piłkarza są przemyślane.
Jest kilka ofert z pierwszej ligi, ale Maciej na razie ich nie rozważa. Zobaczymy, co będzie dalej. Priorytetem jest pozostanie w Rosji. Wiadomo, że mógłby być to RPL, ale będzie musiał się pokazać. Maciej na wszystko trzeźwo patrzy, stracił sześć miesięcy. Jest gotowy rozważyć I ligę, jeśli będzie dobry projekt. Priorytetem są jednak drużyny z wyższej ligi - zapewniał agent Polaka Roman Oreszczuk w rozmowie ze "Sport-Express".
To nie koniec problemów w życiu Macieja Rybusa. Wiele wskazuje na to, że obecnie spory kryzys przechodzi również jego małżeństwo. Z instagramowego profilu Lany zniknęły bowiem zdjęcia z mężem. Dodatkowo zaczęła przedstawiać się panieńskim nazwiskiem - Bajmatowa.