Eurowizja nie wzbudza dziś już takich emocji, jak kilkanaście lat temu, kiedy wydawała się przepustką do wielkiego muzycznego świata. Obecnie jest o niej głośno głównie za sprawą kontrowersyjnych wykonawców, tekstów i strojów. W tym roku szokuje… "kobieta z brodą". Conchita Wurst, przedstawicielka Austrii, jest transseksualistką. I choć nosi makijaż, damskie stroje, nie zamierza zmieniać płci. 26-letni Thomas Neuwirth jako "kobieta z brodą" zaprezentował się publicznie trzy lata temu. W austriackim talent show Die Große Chance zajął drugie miejsce i zyskał ogromną popularność.
Na tym nie koniec zamieszania wokół Conchity Wurst - w półfinale duńska prezenterka, Lise Ronne, gorliwie wspierała reprezentantkę Austrii… uściskami. Pojawiły się zarzuty o manipulację ze strony gospodarzy i podejrzenia, że wynik konkursu może być już z góry ustalony.
Zobaczcie występ Conchity Wurst, a także jego (jej?) rozmowę z prowadzącą: