Jacek Ozdoba zaczynał w Zjednoczonej Prawicy, później twierdził, że jest posłem bezpartyjnym, aby ostatecznie reprezentować partię Zbigniewa Ziobry. Polityk coraz częściej pojawia się na ustach wszystkich za sprawą swoich wypowiedzi, które budzą sporo kontrowersji. Jego ostrego języka doświadczyli już inni posłowie m.in. Mateusz Morawiecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Donald Tusk, a w minioną środę 20 marca również Sławomir Nitras. Do ostatniego z panów Ozdoba zwrócił się słowami: "Cicho, Nitras, siadaj, bo przedawkowałeś politykę". Za niewyparzony język został upomniany przez marszałka Hołownię. W rozmowie z "Super Expressem" osoba z jego otoczenia przyznaje, że polityk jest bardzo ambitny, ale także ma niewyparzony język.
Jakbym miał opisać Jacka w jednym słowie, to bym powiedział "ambitny". To był gość, który miał na celu bycie politykiem, zanim zdecydował, jaką chce reprezentować partię. Miał swoje wady – bywał nadmiernie dosłowny, czasami brakowało mu taktu. Ale z drugiej strony, zawsze wiedział, na czym stoi - podsumowuje go osoba z otoczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miłośnik disco polo, który został politykiem
Jacek Ozdoba, ubiegając się o mandat posła, miał nietypowy pomysł na kampanię. Polityk uwielbia muzykę, a gatunek nie ma dla niego większego znaczenia.
Swoją pasją chciał podzielić się z wyborcami, więc podczas kampanii zorganizował koncert zespołu Bayer Full. Dawno nie widzieliśmy, żeby ludzie tak świetnie się bawili - mówią politycy Suwerennej Polski w rozmowie z "Super Expressem".
Jego pasja i miłość do muzyki zaczęła się znacznie wcześniej. Angażował się w nią już na studiach, a polityką zajął się zdecydowanie później. Dopiero gdy podjął pracę w kancelarii adwokackiej, na poważnie zaczął myśleć o karierze politycznej.
PRZECZYTAJ TEŻ: WYMOWNE, jak po rozstaniu z żoną zachowuje się Łukasz Schreiber. Wdał się w dyskusję z internautą
Jego droga do zaistnienia w polityce nie była łatwa. W 2014 roku został stołecznym radnym, w 2015 roku startował do Sejmu, jednak otrzymał zaledwie tysiąc głosów. Było ich za mało, żeby otrzymać poselski mandat. Był również rzecznikiem sztabu wyborczego Patryka Jakiego w warszawskich wyborach, a w 2019 roku został wybrany posłem na Sejm IX kadencji. Od 2020 do 2023 roku zaś piastował funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska.
Jacek Ozdoba w politykę zaangażował się dla mamy? Przeżył rodzinną tragedię
Jacek Ozdoba jest bardzo charakterystycznym, a przede wszystkim bardzo charakternym politykiem. Mimo kontrowersji, które wywołuje wokół siebie, o swoim życiu prywatnym mówi niewiele. Twardość jego charakteru wynika z trudnych doświadczeń oraz rodzinnej tragedii. Jacek Ozdoba jest sierotą - gdy miał zaledwie 12 lat stracił tatę, a 16 lat później odeszła również jego mama. W jednym z wywiadów zrobił wyjątek i opowiedział o swojej matce. Przyznał wówczas, że jego rodzicielka była zwolenniczką Jarosława Kaczyńskiego. Kobieta była również wrażliwa na sprawy społeczne, co w znacznej mierze wpłynęło na światopogląd Jacka Ozdoby.
Przez wiele lat obserwowałem, jak ciężki i niedoceniony zawód wykonuje moja mama jako pielęgniarka. Rak dopada nagle, jest trudno sobie z tym poradzić, trudno to wytrzymać. Widziałem, ile pracy wkładają ludzie w szpitalach, żeby jakoś ulżyć pacjentowi. (...) Staram się rozdzielić sprawy prywatne od zawodowych, ale... Ciężko przeżyłem śmierć mamy. Byłem z nią bardzo związany - mówił w 2020 roku w rozmowie z "Dziennik. Gazeta Prawna".
Jacek Ozdoba prowadzi również profil na Instagramie, gdzie nie tylko komentuje kolejne poczynania polityków, ale także uchyla rąbka tajemnicy swojego życia prywatnego. Polityk jest miłośnikiem zwierząt, a na jego instagramowym profilu nie brakuje zdjęć z psem, którego określa mianem najlepszego przyjaciela.