Stormy Daniels, dawna aktorka filmów dla dorosłych, która przyciągnęła uwagę całej Ameryki w trakcie kampanii wyborczej, powróciła na pierwsze strony gazet. Jej występ w specjalnym programie wyborczym Channel 4 wzbudził zainteresowanie.
"Kochanka" Trumpa drży o własne życie
Stormy Daniels przyznała, że od lipca żyje w kamperze, bo boi się o bezpieczeństwo swoje, jak i rodziny. Decyzję o opuszczeniu swojego domu podjęła ze względu na groźby ze strony zwolenników Donalda Trumpa, które wciąż nie ustają. Początkowo sytuacja była napięta, potem na chwilę się uspokoiła, ale wszystko znów nasiliło się podczas bieżącej kampanii wyborczej. Aktorka filmów dla dorosłych, którą łączyły bliskie relacje z Trumpem, przyznała, że obecnie groźby są dużo bardziej agresywne.
Groźby są jeszcze bardziej drastyczne, bardziej ukierunkowane. (...) Nie byłam w domu od lipca, mieszkam w kamperze i podróżuję - powiedziała podczas wywiadu.
Stormy Daniels została zapytana o to, czy boi się tego, że Trump wygra wybory.
Jeśli mam być z tobą zupełnie szczera, nie wiem. Wyraźnie dał do zrozumienia, że zamierza ścigać każdego, kto był mu przeciwny, jak i tych, którzy mu pomagali - wyznała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stormy Daniels i Donald Trump: Jak się poznali?
Początki jej znajmości z Donaldem Trumpem sięgają lipca 2006 roku, kiedy po raz pierwszy spotkali się na turnieju golfowym nad jeziorem Tahoe. Trump, wówczas 60-letni biznesmen i świeżo upieczony ojciec Barrona, poznał 27-letnią wtedy Daniels, aktorkę z branży filmów dla dorosłych. Znajomość miała rozpocząć się od wspólnej kolacji, która przerodziła się w bliską relację. Daniels twierdzi, że Trump porównywał ją do swojej córki, Ivanki, co opisała w swojej książce "Full Disclosure" z 2018 roku. Liczyła, że pomoże jej w karierze, umożliwiając udział w teleturnieju "The Apprentice", ale jednak tak się nie stało.
O Stormy Daniels zrobiło się głośno w 2016 roku, podczas prezydenckiej kampanii Trumpa. Była aktorka filmów dla dorosłych zaczęła zdradzać mediom szczegóły ich relacji, co zaniepokoiło sztab Trumpa. Michael Cohen, prawnik Donalda Trumpa, zaoferował jej 130 tys. dol. za zachowanie milczenia, a Daniels przyjęła tę ofertę.