"Kogel Mogel" to kultowa polska komedia, która doczekała się już kilku części. Ostatnio miała miejsce premiera czwartej.
Większość widzów zgodnie twierdzi jednak, że to niezbyt udane "odcinanie kuponów" od sukcesu filmu sprzed lat.
Pierwsze dwie części opowiadały historię Kasi, która ucieka ze wsi do miasta i zostaje opiekunką niegrzecznego chłopca, Piotrusia. Wkrótce w Warszawie poznaje miłość i zakłada własną rodzinę.
W rolę Pawła, ukochanego filmowej Kasi Solskiej, wcielił się Dariusz Siatkowski. Aktor zmarł w 2008 roku, a okoliczności jego śmierci do dziś pozostają zagadką. Jego ciało znalazła sprzątaczka w hotelu pod Łodzią. Drzwi do pokoju były zamknięte, więc wykluczono morderstwo.
Nie podano jednak oficjalnej przyczyny zgonu, co dało pole do spekulacji. Mówiło się m.in. o przedawkowaniu lekarstw lub nawet "twardych" używek. Zaprzeczał temu przełożony Siatkowskiego z łódzkiego teatru, zapewniając, że Dariusz był wzorowym pracownikiem i nigdy nie pojawił się w teatrze nietrzeźwy. Rodzina aktora nigdy nie wypowiedziała się na temat wspomnianych spekulacji.
Dariusz Siatkowski został pochowany na cmentarzu przy ul. Gnieźnieńskiej w rodzinnym Koszalinie.
Myślicie, że kiedyś dowiemy się prawdy o śmierci aktora?
Zobacz też: Grażyna Błęcka-Kolska po raz pierwszy o śmierci córki: "Jest poczucie winy, straszna tęsknota"