Viola Kołakowska miesiąc temu zadebiutowała w sieci roli vlogerki. Założyła kanał na YouTube, Viola Non-Fiction, gdzie parodiuje polskie szafiarki. Zobacz: Kołakowska debiutuje jako... vlogerka. Wyśmiewa Mercedes i Maffashion
Jej nową aktywnością w sieci zainteresowało się Dzień Dobry TVN. Matka dzieci Karolaka pojawiła się w śniadaniówce, żeby opowiedzieć, co zainspirowało ją do nagrywania filmików. Okazuje się, że przede wszystkim przeszkadzają jej zarobki szafiarek - to, że ktoś płaci im za nic. Twierdzi też, że blogerki mają zły wpływ na swoich młodych fanów:
Robię to z niezgody na głupotę. Zainspirowałam się dziewczynami, które są blogerkami i szafiarkami oraz całą resztą wokół tego, czyli wszystkimi, którzy dorabiają do tego ideologię. Najbardziej irytuje mnie, że ktoś płaci tym dziewczynom za nic. Jest to taka trochę reklamowa prostytucja, dla mnie przynajmniej. To ma duży wpływ na młode, dziewicze umysły. Na dziewczyny, które szukają drogi w życiu.
Zapewnia oczywiście, że zarobki szafiarek denerwują ją "generalnie". Ona przecież nie narzeka na brak pieniędzy.
Nie chodzi mi o to, że ktoś zarabia więcej, zupełnie nie. Ja mam co do gara włożyć i jest mi z tym dobrze. Chodzi o to, żeby te dziewczyny kiedyś nie popadły w taki rodzaj frustracji, depresji z powodu tego, że miały takie życie. To się skończy za chwilę, bo one muszą się rozwijać, bo muszą zdobyć jakiś zawód, wykształcenie. Pytanie, czy ktoś taki, kto zaczyna życie bardzo wysoko i żyje na wysokiej stopie, będąc bardzo młodą osobą, bez dystansu, poradzi sobie później dalej z takim ciężarem.
Zgadzacie się z nią?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news