Sean "Diddy" Combs, znany raper, stoi w obliczu licznych i narastających zarzutów dotyczących nadużyć seksualnych oraz handlu ludźmi. Oskarżenia te obejmują m.in. zdarzenia z jego "białych Imprez", podczas których ofiary miały być narkotyzowane i zmuszane do działań seksualnych. Różni oskarżyciele, w tym mężczyźni i kobiety, dostarczyli przejmujących relacji, które sugerują długie i skomplikowane nadużycia. Na platformie Max zadebiutował serial "Mroczne życie P. Diddy'ego", w którym ujawniono szczegóły dotyczące szokującej przeszłości rapera.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mroczne sekrety z przeszłości Diddy'ego
Serial dokumentalny przedstawia m.in. incydent z 2010 r., kiedy to Combs zaatakował swoją ówczesną partnerkę, Cassie. Według relacji, piosenkarka doznała obrażeń, ale bała się zgłosić sprawę na policję. Combs przyznał się do ataku na byłą ukochaną, określając swoje działania jako "niewybaczalne". Pozew Cassie został szybko rozstrzygnięty, ale wywołał falę kolejnych oskarżeń i śledztwo federalne w sprawie handlu ludźmi.
Twórcy serialu ujawniają także inne przypadki przemocy ze strony rapera, sięgające nawet lat 80. W dokumencie pojawiają się zarzuty dotyczące przemocy wobec kobiet, które miały miejsce na Uniwersytecie Howarda. Świadkowie twierdzą, że Combs bił kobietę pasem, mimo protestów innych osób. Raper opuścił uczelnię w 1989 r., nie ponosząc konsekwencji za swoje czyny.
Zaczął ją bić, chłostać pasem, a ona to znosiła. Krzyczeliśmy: "Zejdź z niej…". A on odpowiedział: "Zajmijcie się swoimi sprawami". Dalej krzyczeliśmy: "Zostaw ją, k..wa, w spokoju" - wspominają świadkowie.
Wasz głos jest dla nas ważny! Wypełnij krótką ankietę o Pudelku.
Zarzuty o handel ludźmi i szokujące wyznania jednej z ofiar
W serialu przypomniano, że Diddy'ego oskarżono w 14-stronnicowym akcie o handel żywym towarem, zmuszanie do prostytucji i przemoc seksualną. Combs miał organizować tzw. freak offy, podczas których odurzał kobiety i mężczyzn, by ich wykorzystywać. W jego domu znaleziono tysiące butelek dziecięcej oliwki, używanej podczas tych wydarzeń.
Jeden z wątków poświęcono April Lampros, która poznała Combsa w 1994 r. i oskarżyła go o napaść seksualną. Twierdzi, że zmuszał ją do zażywania narkotyków i współżycia z jego byłą partnerką. Wspominała o napaści w hotelu w 1995 roku, a także o sytuacjach, w których była zmuszana do aktów seksualnych w garażu. Według relacji kobiety, Combs groził jej utratą pracy, jeśli nie będzie postępować zgodnie z jego oczekiwaniami. Jej pozew to tylko jedno z wielu oskarżeń wobec muzyka.