Podczas wczorajszej konferencji prasowej Andrzej Duda ogłosił, że zawetował dwie z trzech ustaw dotyczących zmian w polskim sądownictwie. Zaznaczył, że odbył wiele konsultacji z prawnikami, socjologami, filozofami, politykami, ale przede wszystkim powołał się na rozmowę z Zofią Romaszewską. Stwierdził, że wymiar sprawiedliwości wymaga naprawy, jednak "zmiana musi nastąpić w taki sposób, aby nie doszło do rozdzielenia społeczeństwa i państwa".
Przypomnijmy: WETO ANDRZEJA DUDY: "Jestem zwolennikiem mądrej reformy"
Prezydenckie weto nie powstrzymało jednak tysięcy ludzi przed ponownym wyjściem na ulice polskich miast. Najwięcej zebrało się ich w Warszawie. Zgromadzeni przed Pałacem Prezydenckim domagali się także zawetowania trzeciej z ustaw. Wczorajsza demonstracja odbyła się jednak bez przemówień partyjnych liderów:
Przyszliśmy, żeby walczyć tutaj o wolności i równość. Czuję, że to są ludzie tacy jak ja - mówiła jedna z demonstrujących.