W połowie grudnia w mediach zrobiło się głośno na temat kilku odwołanych koncertów, które miały odbyć się w ramach trasy "Christmas Time! Concert". Wówczas na profilach Kayah, Natalii Kukulskiej, Kuby Badacha, Michała Szpaka, Grzegorza Hyżego i Andrzeja Piasecznego pojawiło się wspólne oświadczenie, w którym zaangażowani w wydarzenie artyści wyrazili konsternację takim obrotem spraw.
Decyzja ta jest dla nas tak samo zaskakująca, jak dla państwa. Do ostatniej chwili pozostawaliśmy w gotowości do wyjazdu na kolejną część wspomnianej trasy, pomimo że organizator już kilka tygodni temu przestał się wywiązywać z obowiązków zawartych w podpisanych umowach - można było przeczytać.
ZOBACZ: Organizator ODWOŁAŁ koncerty Kayah, Michała Szpaka i innych gwiazd! Artyści wydali oświadczenie
Odpowiedzialna za wydarzenia Agencja Royal Concert w oświadczeniu przesłanym do przedstawicieli katowickiego Spodka, gdzie miał odbyć się jeden z koncertów, tłumaczyła decyzję m.in. coraz wyższym kosztem organizacji wydarzenia oraz rosnącymi wynagrodzeniami dla artystów.
Kilka dni później pojawiła się informacja, że koncert w Krakowie został przeniesiony na styczeń. Internauci jednak nie ukrywali, że są niezadowoleni sposobem organizacji koncertów. Pudelek ustalił również, że całej sprawie przygląda się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
TYLKO NA PUDELKU: Mamy komentarz UOKiK w sprawie odwołania koncertów w ramach trasy "Christmas Time! Concert": "Analizujemy zgłoszenia"
Kolejny koncert z trasy "Christmas Time! Concert" odwołany
W sobotę 28 grudnia na warszawskim Torwarze miał odbyć się kolejny, naszpikowany gwiazdami koncert w ramach trasy "Christmas Time! Concert". Okazuje się, że osoby, które zakupiły bilety, również będą musiały obejść się smakiem. Zaledwie dzień przed pojawiła się informacja, że to wydarzenie "nie odbędzie się".
Agencja Royal Concert wysłała maila, w którym tłumaczy, że decyzja była trudna, lecz konieczna "z uwagi na nieprzewidywane okoliczności, które uniemożliwiły realizację wydarzenia na wysokim poziomie". Głos w sprawie zaczęli już zabierać artyści, który tego wieczoru mieli wystąpić na Torwarze. Kayah w swoich social mediach udostępniła wspomnianego maila z krótkim komentarzem: "brak słów". Także Kuba Badach skomentował dość wymownie odwołanie wydarzenia.
Właśnie wsiadam do samolotu, żeby wrócić do Warszawy na jutrzejszy koncert, a tu taka siurpryza... Wszystkich Państwa, których miałem nadzieję spotkać jutro na Torwarze, najmocniej przepraszam, ale podobnie jak Wy, zostałem zrobiony "w bambuko" - napisał Kuba Badach.