Bronisław Komorowski znany jest z dość luźnego podchodzenia nie tylko do protokołu dyplomatycznego. Po tym, jak ostatnio stanął na krześle w japońskim parlamencie, znów go nieco poniosło. Tym razem na polskiej wsi. Wizytując jedno z gospodarstw zachwycał się cielakami, którym dał palec do possania.
O! Jakie cielaczki śliczne. Masz. Palec possiesz? Powinna possać. To moje dzieciństwo było. Uwielbialiśmy razem z siostrą dawać im palec.
_
_
_
_
_
_
Źródło: TVN24/x-news
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.