Kinga Rusin po zakończeniu przygody z "Dzień dobry TVN" postanowiła zostać pełnoetatową podróżniczką. W efekcie od prawie dwóch lat jest w Polsce raczej gościem. Mimo to celebrytka niezwykle aktywnie śledzi wydarzenia z ojczyzny i za pośrednictwem kolejnych instagramowych postów, żywo reaguje na to, co dzieje się w kraju.
Zobacz: Kinga Rusin siedzi w wodzie & myśli o losie Polski: "Ostatnio jest coraz mniej powodów do optymizmu"
Jakieś dwa tygodnie temu Kinga opuściła na chwilę swoją kostarykańską willę i aktualnie urzęduje w Warszawie. Podczas pobytu w kraju zdążyła zaliczyć między innymi spotkanie z ambasadorem Ukrainy, wizytę w rezydencji ambasadora USA oraz spacer z Czarkiem pod okiem paparazzi.
Zobacz też: Muśnięta kostarykańskim słońcem Kinga Rusin maszeruje z wiernym Czarkiem Lisem (ZDJĘCIA)
Rusin zaczerpnęła także nieco kultury, udając się do Opery Narodowej. Relacją z premiery baletu "Dracula" nie omieszkała pochwalić się za pośrednictwem mediów społecznościowych. W najnowszym poście, w którym możemy oglądać wystrojoną "reporterkę bez granic" i kilka kadrów z teatru, dała na wstępie do zrozumienia, że jej wizytacja w stolicy dobiegła właśnie końca.
Pobyt w Warszawie zakończony mocnym akcentem! - zaczyna. Wczoraj, w Teatrze Wielkim odbyła się premiera baletu "Dracula" do genialnej muzyki Wojciecha Kilara, doskonałej choreografii Krzysztofa Pastora i w świetnej międzynarodowej obsadzie (Vladimir Yaroshenko, Kristóf Szabó, Yuka Ebihara, Mai Kageyama). Gratulacje dla wszystkich twórców. Sztuka to miód na serce w tych trudnych czasach - rozpływa się koneserka sztuki i dodaje na zakończenie:
PS. Jak jest okazja na taki makijaż, to dlaczego nie.
Jak podoba Wam się okazyjny make-up Kini? Już nie możecie się doczekać jej następnego przylotu do Polski?