Od kilku dni polskie media żyją aferą funkcjonującą pod nazwą "Pandora Gate". Wszystko za sprawą filmu Sylwestra Wardęgi, w którym ujawnił on swoje szokujące ustalenia na temat relacji niektórych twórców internetowych z nieletnimi fankami.
Zobacz: Pudelek wyjaśnia: O co chodzi w aferze ze Stuu, Fagatą, Wardęgą i połową polskiego YouTube'a?
To, co opublikował Sylwester Wardęga to jednak nie koniec. Materiał na temat skandalu z youtuberami zapowiedział także Konopskyy. 21-latek od początku zapewniał, że jego wideo ma być jeszcze mocniejsze od tego, co zaprezentował na swoim kanale Sylwek.
Zobacz też: Konopskyy ujawnia, KIEDY OPUBLIKUJE film, na który czeka cała Polska. "To jeszcze nie koniec"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W niedzielę wieczorem długo wyczekiwany film Konopksyy'ego w końcu ujrzał światło dzienne.
Jestem zawiedziony nie tylko Stuu, ale także całym polskim YouTubem. W ciągi 14 dni straciłem jakieś 80 procent idoli z dzieciństwa - słyszymy na początku ponad godzinnego wideo.
Mikołaj Tylko, bo tak nazywa się twórca internetowy, powiedział, że podobno udało mu się dotrzeć do aż pięciu nieletnich kobiet, do których przed laty "zalecał się" Stuu. Youtuber miał uzyskać nawet wgląd do ich dowodów osobistych.
Pierwszą dziewczynę, na potrzeby tego materiału, nazwę Martyna i jej historię mogliście poznać na materiale Wardęgi. Martyna urodziła się w 2001 roku, swoją relację zaczęła w 2014 roku w czerwcu. Bo tam sięgają ich pierwsze wiadomości z WhatsAppa, Martyna miała 12 lat, rocznikowo 13. Stuu miał wtedy 22 lata - opowiada, załączając znaną już z materiału Sylwka rozmowę o sprośnym śnie Burtona.
Następnie widzimy konwersację, do której miało dojść przed spotkaniem Stuarta z nieletnią fanką. Youtuber pisze wprost, że martwi się policją.
Ja właśnie mam dziwne uczucie, tak jakbym musiał patrzeć za plecy. Czy policja mnie nie łapie, bo się z tobą spotykam. I czy nie będzie tak, że odczujemy bardzo różnicę wiekową i będzie dziwnie. Wiesz, nie spotykam się normalnie z laskami, które mają 14 lat - czytamy.
Prawdopodobnie finalnie doszło do spotkania, po którym Burton prosił, by nastolatka nie chwaliła się tym, że się spotkali:
Lepiej nie rozpowszechniać tego, że się spotykamy, serio. (...) Weź, bo to się na mnie potem odbije. Proszę. (...) Będą plotki, że jadę się r*chać z fankami 14-letnimi. I potem dojdzie słuch do różnych firm i agencji. I nie będą chcieli ze mną pracować.
Konopskyy nie ukrywa, że to, co pisał Stuu, nim wstrząsnęło:
Twoim zmartwieniem nie jest fakt, że spotykasz się z 14-letnimi fankami, wysyłasz im paskudne wiadomości na temat zboczonych snów. Twoim zmartwieniem było to, że ludzie się dowiedzą i stracisz współpracę z Coca-Colą i innymi markami. Jak obrzydliwym człowiekiem trzeba być. Typ był świadom wieku i tego, że to jest nielegalne i że ludzie będą go za to potępiać. (...) Jesteś obrzydliwy, Stuart - podsumowuje zdegustowany.
Stuu i 13-letnia "Agnieszka"
W dalszej części poznajemy historię 13-letniej Agnieszki (imię przypadkowe - przyp.red.).
Kolejny przypadek jest obrzydliwy, ponieważ dziewczyna zabezpieczyła na Snapie rozbierane zdjęcia, które wysyłał jej Stuart. (...) To jest ważna cegiełka w tej sprawie. Dostałem od Agnieszki dowód osobisty, na którym widnieje rocznik 2000 z urodzinami w sierpniu. Dziewczyna poznała Stuarta na jednym z meet-upów w 2014 roku. Stuart spotkał się z dziewczynką przed jej 14. urodzinami - zapowiada Konopskyy.
W filmie słyszymy nagranie z jego rozmową z ofiarą Burtona.
To była randka? - pyta Mikołaj.
Można tak powiedzieć. Umówiliśmy się w Silesi, to taka galeria handlowa w Katowicach. Poszliśmy tam na kawę, mam też zdjęcie z tego, bo oczywiście wysłałam zdjęcia koleżankom - wspomina Agnieszka.
Po kawie Stuart zaproponował 13-letniej dziewczynie pojechanie do jego mieszkania - kontynuuje Konopskyy.
No i pojechaliśmy do niego, bo cel był taki, że pooglądamy "Grę o Tron". Jak już byłam u niego, to całowaliśmy się, nie uprawialiśmy seksu ani nic takiego, ale całowaliśmy się dość sporo.
Stuu i 15-letnia "Maja"
W kolejnej części materiału Konopskiego dowiadujemy się, że Stuu miał korespondować jeszcze z niejaką Maję, która miała mieć 15 lat i ponoć często u niego przebywała.
Ledwo się przytulić dasz, wstydzioch z Ciebie straszny. Dresy zawiązane jak na klucz na pasie, żeby nawet paluszek mój się nie zmieścił gdzieś gdzie nie powinien - takie wiadomości miał pisać do dziewczyny youtuber.
Stuart podobno w kółko naciskał na spotkania, miał prosić 15-latkę o jej "sexy zdjęcia", a jak już do niego przyjeżdżała, to potrafił rzekomo robić jej fotki z ukrycia.
Stuu i 14-letnia "Iga"
Mikołaj Tylko w swoim materiale przywołał także historię 14-letniej Igi. Stuu miał proponować jej spanie w tym samym pokoju hotelowym. Dziwił się, że nie chce przyjechać do niego osobiście, na co miała mu odpisać: "Mam 14 lat, bez przesady".
Youtuber wypisywał podobno także, że fajnie byłoby móc poleżeć i pooglądać wspólnie filmy z 14-latką, na co ta odpisywała w dość stanowczy sposób.
Teraz nie rób mi wyrzutów. Możemy pooglądać, ale ja wiem, że przyjemność sprawiałoby ci spędzanie czasu ze znajomymi, a nie 14-letnią gówniarą - miała odpowiedzieć Iga.
Konopskyy dodał również, że Stuu miał krytykować wagę dziewczyny, zarzucając jej anoreksję: "Jakby były 3 stopnie, to miałabyś pierwszy. Ale na pewno masz. Bo to nie jest normalne żeby myśleć, że tak jak teraz jesteś, to jest normalne".
[Materiał aktualizowany na bieżąco]