Po tym, jak Mikołaj Tylko współuczestniczył w śledztwie dziennikarskim dotyczącym afery "Pandora Gate", youtuber stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci wśród polskich twórców internetowych. Okazuje się, że Konopskyy dostał niedawno propozycję zawalczenia na Fame MMA, jak sam wyznał, kwota, którą mu proponowano, była ogromna.
ZOBACZ: Konopskyy dostał propozycję współpracy od TVP. Ujawnił, jaką KWOTĘ zaoferowano mu za reklamę
Potwierdzam, że taka rekordowa propozycja padła. Miałem zaoferowane 1,4 mln zł netto - powiedział Konopskyy w nagraniu opublikowanym na YouTube.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fame MMA zaproponowało Konopskyy'emu 1,4 mln zł. Odmówił przez Boxdela
Warto dodać, że Tylko ma już na swoim koncie walkę w wspomnianej federacji. W 2022 roku Mikołaj zawalczył na piętnastej gali, gdzie jednogłośną decyzją sędziów przegrał z Xayoo. Tym razem Konopskyy dostał możliwość wyboru dowolnego przeciwnika. Ten jednak się nie zgodził m.in. ze względu na Boxdela, który w pośredni sposób był zamieszany w "Pandora Gate".
Mogłem wybrać dowolnego przeciwnika - nawet żula jakiś spod Żabki, ale odmówiłem. Mimo że mógłbym za to kupić dwa albo trzy mieszkania, to nie chciałem wiązać się z fałszywym środowiskiem dookoła federacji Fame, a szczególnie w jakikolwiek sposób biznesowo wiązać się z Boxdelem. Kiedy dopiero co miała miejsce gigantyczna afera między innymi wokół jego osoby - dodał.
Tylko tłumaczy swoją decyzję poczuciem moralności względem jego udziału w demaskacji niewłaściwych zachowań youtuberów oraz fanami, którzy mogliby to odebrać jego wcześniejsze działania jako próbę "wyciągnięcia rekordowej stawki".
Moralnie kompletnie by to ze mną nie grało. Pewnie wielu z was by się na mnie zawiodło. Wyglądałoby to tak, jakbym wykorzystywał aferę tuszowaną przez kilkanaście lat do wyciągnięcia sobie rekordowej stawki - podsumował.